Blog: wabik

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik
wabik

... i w głowie mi się nie mieści jak można woleć napić się z kumplami, zamiast patrzeć jak każdego dnia rośnie, rozwija się. Nie rozumiem i chyba nie zrozumiem nigdy.

Strasznego mam dzisiaj doła. Nie wiem czy to przez @, czy może przez to, że przyjechała siostra A. i dała zaproszenie na wesele. Na zaproszeniu tylko ja i Misia. Czy to już zawsze będzie tak wyglądać?

Ostatnio myślałam dużo o tym czy w ogóle coś/ktoś jeszcze mnie czeka w życiu. I nawet nie potrafię wyobrazić sobie, że mogłabym być z kimś innym. Nie chodzi o mnie, ale o Małą. Czy obcy ktoś potrafiłby pokochać ją tak mocno? Gdybym zaczęła być z kimś i mielibyśmy wspólne dziecko, to przecież możliwe, że to wspólne faworyzowałby, a co z Miśką? Nie mogę pozwolić na to, żeby była w takiej sytuacji. Już wystarczająco jest pokrzywdzona, że jej własny ojciec woli od niej wódkę i kolegów.

A ja tak naprawdę mentalnie nadal tkwię w tym związku, chociaż oficjalnie nie jesteśmy razem. Czy kiedyś nadzieja na jego zmianę całkowicie wygaśnie? Czy w końcu przestane czekać na pieprzony happy end?

Boję się przyszłości. Przeraża mnie brak perspektyw, przeraża mnie ta samotność, której nawet córka nie jest w stanie wypełnić.

Muszę się tu wygadać, bo wokół mnie jakoś wszystkim dobrze się wiedzie ostatnio. A ja chyba na tyle zgorzkniałam, że nie umiem cieszyć się szczęściem innych.

 

"Czasem jest pełno ludzi po to
aby głębsza była samotność
tak bardzo jestem sama
że nawet mnie ze mną nie ma"

 

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamacwa

Oj Wbiczku widocznie nie dojrzał do roli ojca...

Nie wiem co czujesz ale cały czas trzymam kciuki za to aby wkońcu zmądrzał,że ma cudowną kobietę i najlepszą córcie na świecie...

Gdybym tylko mogła to bym mu wytłumaczyła ręcznie co może stracić raz na zawsze..

Co Ci faceci mają w głowach...Koledzy sa do czasu...Jak to się mówi obudzi się z ręką w nocniku...

Trzymam kciuki żeby było dobrze....

 

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Może kiedys zrozumie ale bedzie zapoźno ...

O to sie nie martw , że ktos nie pokocha Miski , dziecko to nie problem w tych czasach , czasami mniejszy dla obcego faceta niz dla biologicznego ojca ;) niestety .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna

Nie - nie zawsze tak będzie. Tak - oczywiście "obcy" pokocha cud. Tak - przestaniesz czekać na szczęśliwy koniec. Idź kobieto na to wesele i baw się dobrze, teraz ie wszyscy chodzą parami :) P.S ...tak dobrze, to się nie wiedzie wszystkim, wiesz życie "tonieje bajka" Trzymaj się tam mocno i myśl nad kreacją :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malenka1888

Zobaczysz przyjdzie taki czas, że poznasz kogoś kto naparwdę WAS pokocha. I wtedy zobaczysz co to znaczy szczęście, i będziesz się cieszyc, że stało się tak, a nie inaczej. Myślę, że właśnie los daje ci dzięki temu szansę, zobacz ile kobiet tkwi w toksycznych związkach a tutaj właściwie...on sam rozwiązał ten "problem", że tak brzydko to nazwę. Gwarantuję ci, że każdemu pisane jest szczęście, tylko trzeba tą szansę odpowiednio wykorzystac i nie patrzec na SIEBIE tylko przed siebie :) wink

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malenka1888

za siebie*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nefretari

Obcy jest obcym teraz bo go nie ma w Twoim zyciu , ale jak juz bedzie to nie bedzie obcym tylko bliskim, nie tylko dla Ciebie ale i dla cory :)

Przykro mi, naprawde ze tak sie poukladalo, Twoj eks ewidentnie ma problem z uzaleznieniem bo swiadomie sie nie wybiera wody nad rodzine. 

Glowa do gory, przesylam moc usmiechu i cieplych mysli heart

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malwina1987

myslę, że jesli ty będziesz szczęsliwa to i twoje dziecko też, a nowy partner nawet jesli nie pokocha tak bardzo jak bys tego chciała (w co watpie) bo znam osobiście takich męzczyzn i kochają bezgranicznie nie swoe dzieci to będzie lepszy niż taki co woli kumpli i wóde... Zyczę ci znalezienia wielkej miłości i szczęścia

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
go86nia

Wiele razy zadawałam sobie te same pytania co ty kochana. Mam te same wątpliwości. Ale są po prostu faceci którzy nie dorośli do roli ojca. Boli, bo zawodzą ci co powinni być podporą. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Żeby coś się zaczęło coś musi się skończyć. Myślę, ba jestem nawet pewna, że w twoim życiu pojawi się ktoś, kto pokocha twoją córkę jak własną i ciebie tak jak na to zasługujesz. Są etapy które człowiek musi przejść, nie da się ich przeskoczyć. Jesteś silną kobietą jeszcze będziesz szczęśliwa a A jeszcze nie jeden raz będzie pluł sobie w twarz, ze stracił coś najważniejszego. Rodzinę! Głowa do góry. Trzymam mocno kciuki by wreszcie ułożyło Ci się w życiu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8

wiesz Wabiczku ? moze to zabrzmi głupio , ale zazdroszczę Ci. Zazdroszczę Ci odwagi , któą wykazałaś odchodząc od tego matoła. Ja jestem w podobnej sytuacji jaką Ty miałaś. Koledzy i wódka u mojego to number one !! a nawet jak nie wychodzi to i tak codziennie słyszę , ze on chce wyjść. Codziennie kłótnie i zszargane nerwy. Ty najgorsze masz juz za sobą. PODJĘŁAŚ WŁAŚCIWĄ DECYZJĘ !! teraz będziesz miałą juz tylko z górki. Ja nie mogę narazie zdobyćsię na odwagę zeby odejść, męczę się nie wiem po co i w imię czego. Głowa do góry Kochana.

PS. po tym naszym Dukanie o Ty będziesz tą laską, że bedziesz mogła sobie wbierać pzebierać :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Taka super dziewczyna jak Ty na 100% jeszcze sobie kogos fajnego znajdzie.

Pomysl ze ja poznalam kogos "na zawsze" dopiero po 30-tce( i to pare lat po ;P)i jeszcze mi sie udalo zalozyc rodzine, a juz myslalm ze zawsze bede sama...:( Na szczescie zycie jest nieobliczalne i nigdy nie wiesz co bedzie, nawet za dwa lata. 

"Lepiej samemu niż w złym towarzystwie"( ten film Revers znasz?)