http://40tygodni.pl/Poradnik/51,Lista-do-szpitala.html

Wiesz najlepiej zapytaj sie poloznej co u Ciebie w szpitalu jest potrzebne...
ja ostatnio sie pytalam i powiedziala ze tylko osobiste rzeczy jak szczoteczka do zeböw recznik to co uzywasz na codzien i ubrania na wyjscie dla Ciebie i dla maluszka... zadnych podkladöw,zadnych podpasek nic dla dziecka bo to wszystko daje szpital... takze moja torba do szpitala bedzie skromna ,;-))
jedyne co zaproponowala mi wziäsc co nie koniecznie kazdy uzywa to pomadka do ust,bo strasznie wysuszajä sie usta w czasie porodu i pekajä.

Wszystko zależy od szpitala i najlepiej dowiedzieć się u źródła, by nie taszczyć niepotrzebnych rzeczy.
Może ten klub również pomoże Ci w spakowaniu torby - http://40tygodni.pl/kluby/135,0,Torba-do-szpitala,profil.html

ja miałam duza torbe na kołkach...jak na kilkanascie dni hehe...ale nie potrzebnie...mniejsza mogłam wziasc

ja też mam torbę na kólkach ale to dlatego, że dostałam liste rzeczy które muszę zabrać ze sobą w tym podkłady pieluszki dla dziecka no i ja rodze w UK więc tam wychodzi sie ze szpitala po 6 godzinach od porodu jak wszystko jest w porządku więc musisz mieć odrazu rzeczy dla siebie na wyjście i dla dziecka więc jak wszystko spakowałam to taka walizka w sam raz

ja też miałam sporą torbę... Ale brałam podkłady i pieluszki... A i tak było mało i mąż dowoził... A to sporo miejsca zajmuje...

ja mam przygotowane dwie torby jedną ze swoimi rzeczami drugą z małej rzeczami, pieluszkami itp. z tym że ta moja jest duża taka podróżna nie na kółkach a Zuzi taka sama tylko o wiele mniejsza :P
http://allegro.pl/uniwersalna-torba-podrozna-podreczna-deymon-i1730582610.html
coś takiego tylko jedna b.duża a druga mała :o)

ja mam dwie ale nie umiem określić ich wielkości :P to takie szmaciane z uszami na zamek- takie jak w bajkach na kule do kręgli hehe oczywiscie jedna z moimi szpargałami draga dla dzidzi :)

miałam dużą torbe(też taką z uszami,nie na kółkach).do tego swoją torebkę na ramieniu.pod pachą paczkę pampersów i butelke wody.

położne jak mnie na korytarzu zobaczyły to powiedziały tylko "a Pani to na wakacje się wybiera?" heh

ja spakowałam małą torbę podróżną i plecak, a w drugim plecaku rzeczy, które mąż mi później dowiezie, mi się wydaje, że nie ma co przesadzać:) Zawsze ktoś coś może dowieźć w razie czego.