mi tak zaczelo dopiero widac brzusio w 20 tc.. a od 22 tc codziennie wstaje i mam ciupke większy ;)

Z wielkością brzuszka to jest sprawa bardzo indywidualna, wszystko zależy od ilości wód płodowych, stanu mięśni brzucha, trochę od genetyki, każda z nas jest inna. Ważne że dzidziuś się prawidłowo rozwija :)
Mi brzuch wybił w 17/18 tyg.

Zaczął mi rosnąć w 4 miesiącu, ale uwierz mi jest ciężki i uciążliwy, wolałabym mniejszy :) a dam Ci tu zdjęcie koleżanki w 7 miesiącu (30tc+4) i przestaniesz narzekać :P : http://iv.pl/images/73527304308820751753.jpg

U mnie tak naprawde zaczelo byc widac gdzies w 25 tygodniu brzuszek;)

to ja mam odwrotnie :) w pierwszej ciąży brzuch rósł sobie spokojnie, a teraz 12 tc i mam taki jak wcześniej w 5tym miesiącu!!!

Nie martw się, mi własnie tak od 22tc zaczął brzuszek "wychodzić", wcześniej nikt by nie poznał, a teraz mam po prostu ogromny (spójrz w galerię) :) może taka po prostu Twoja uroda :) i koniecznie kontroluj ilość wód :)

U mnie w 31tc ledwo ledwo było coś widać ;) a w 40tc nikt mi nie wierzył, że zaraz termin. Do 28tc praktycznie nic nie było widać! Od 26tc lekarz mówił, że mam mało wód płodowych, w dolnych granicach.

spokojnie jeszcze zdążysz narzekać że za duży jest;p
mój mnie ciągnie do przodu, a plecy szkoda gadać -już mi odpadają z bólu aż się boje co będzie potem ;p

pod koniec 4tego na powaznie. jeszcze sie nadzwigasz, prosze Cieee.. :)

ja tez narzekalam na brak utesknionego brzuszka:)) oj i to dlugo dopiero w 25tc gdzie bylo to zauwazalne przez innych a tak tez dlugo oczekiwalam to sprawa indywidualna , ale spokojnie jeszcze wyjdzie brzusio zobaczysz, glowa do gory:)