słonce nie martw sie dasz rade.Sąd by go zmusił niech tak nie cwaniakuje!a ja jestem tego zdania co ty sama bym wychowywała Julcie przynajmniej w spokoju czymaj się ciepluy=tko;)ja termin mam na jutro ha ha ha i juz panikuje wiem,ze urodze po termine ale na sama mysl o bólach to już mnie bierze panika.Buziole

jakakolwiek podjelabys decyzje, pamietaj, ze jest Twoja. Wazne, ze robisz to co czujesz i uwazasz za stosowne. Ja bede trzymac za Was kciuki. Pozdrawiam! ps. ja w ciazy przytylam 27 kg i urodzilam 8 dni po terminie ;p

Musze Ci napisac, ze CIe podziwiam :) Naprawde. Jestes dla mnie idealna kobieta - silna. Nie poddalas sie, mimo przeciwnosciom losu. Gratuluje.Zycze Ci ogromnej pociechy z Julci. Niech sie zdrowo chowa i zeby Ci dawala jak najmniej zmartwien.Trzymam kciuki, zebys urodzila szybko i bezproblemowo. I niewazne, jak bedzie po terminie (moja Majka posiedziala u mnie 5 dni dluzej). Ważne, żeby byla zdrowa :)A Karol... Moze kiedys zrozumie swoj blad i bedzie chcial żebyś mu wybaczyla, albo cos w tym stylu... Ale Ty kopnij go wtedy w ten jego nieodpowiedzialny zadek.POWODZENIA!!