Blog: werma85

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
werma85
werma85

2010-03-04 12:19

|

Komentarze: 3

Dalej NIC


Kurcze, dalej nic;/ Brzuch mi sie stawial jakis czas z dwa dni temu, malenstwo cos sie mniej rusza. Myślę już....Ale nie... Wczoraj wieczorkiem 19:40 boli brzuszek..myslę skurcz...czekam dalej juz z nadzieją. 21:40 boli...malutko, ale zawsze mozna sobie wmowic ze to skurcz:)Czekam dalej na dalsza akcje i ....zasnełam:/ Dalej nic sie nie działo. W nocy tylko z 10 razy siku:/ Jutro idę do lekarza. Zmuszę go,żeby mnie położył juz u siebie na oddziale, nie ma sie co oszukiwac, mam ponad 100 km do szpitala, boje sie ze w razie czego nie zdąże, mój mąż panikuje jeszcze bardziej. Tylko pytanie, czy nie bedzie chciał w łapę.....Wogolę zastanawiam sie czy mój lekarz nie liczy na jakieś pieniązki. Chodze do niego całą ciąże prywatnie, ma mnie wziąć do siebie do szpitala, a nie tu gdzie mieszkam, bo to nie szpital tylko umieralnia. Powiedział, ze jakby cos sie działo- dzwonic, on bedzie przy porodzie. No to chyba nie za darmo mysle. Ale ja nie zamierzam mu nic dac, i tak sie obłowił przez te 9 miesiecy.

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pewna
Pewnie liczy na jakieś pieniążki. Ja myślałam, że podczas porodu najważniejszy jest lekarz, a to guzik prawda. Sama się o tym przekonałam. Najwiękaszą rolę odgrywa położna bo to ona opiekowała się mną najwięcej, a lekarz przychodził i doglądał. Jego rolą podczas porodu było głownie szycie. Teraz jak będę rodzila to załatwię sobie położną.Pozdrawiam i życzę szybkiego rozwiązania.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
andzia85
nic mu nie dawaj!malo sie nachapal przez te 9 m-cy?? tylko czekaja pazery zeby sie dorobic ! a wcale malo nie zarabiaja w dodtaku prywatne gabinety maja a im ciagle malo! wrrr!!! wkurzaja mnie tacy!mi zostaly 4 dni do porodu i tak jak ty mam 100 km do szpitala :) w dodatku sa strasznie waskie i slizkie drogii (mieszkam w NO) tez sie troszke obawiam ze nie zadze na czas ale pierwszy porod tak szybko nie idzie :) powodzenia Ci zycze i lekkiego porodu! :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monias

Może jesteśmy przewrażliwione z tym że oni czekaja na jakąś kase? Też mam takie odczucie jakby na coś czekał... Jutro wysonduję -bo to już ostatnia wizyta...

Pozdrawiam! TTy też daj znać jak będziesz po wszystkim:-)Pozdrawiam