Blog: wiedzmaefka

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiedzmaefka
wiedzmaefka

Przebywając w szpitalu irytowałam się, że nikt mnie na wagę po porodzie nie wrzucił- a jak już szłam do dyżurki z zamiarem by mi gdzieś wagę wymarały to się inny problem "rodził" no i tak mi zeszło 10 dni w szpitalu w niewiedzy, aż normalnie zaczęłam rozrachunki prowadzić: ile mogłam schudnąć... 

W dniu porodu postawili mnie szybcikiem na wagę i mialam 76kg- aż dziw, mniej niż 2 tygodnie wcześniej na wizycie u gina wink. No i wkońcu w domu nadeszła chwila prawdy, 11 dni po porodzie ważyłam o niemal 11kilogramów mniej- w jakim też byłam szoku- fakt wyglądałam nienagannie-lepiej, ale obstawiałam jakieś 70kg a nie 65! 

No cóż, noworodek to dieta cud. Teraz waga utrzymuje się w granicach 64kilogramów i w sumie zakładałam, że jak zejdę do 65 to będzie cud, ale skoro idzie zjechać to miło by było mieć wagę "ślubną" a więc okragłe 60kg... zobaczymy! :))

Mama traci na wadze, a kluseczka rośnie... Oto nasza ponad dwutygodniowa Gabulka!

PULPECIORKA mała- cycuszkowy ssacz!

Komentarze

Brak komentarzy