tyle co ja lusterek w życiu natłukłam :) w nieszczęście nie wierzą, ale ja to od urodzenia pechowiec jestem :))

w żadne przesądy nie wierze, a najgłupszy przesąd na świecie to taki że jak kobieta na twarzy pięknieje to będzie miała synka, a jak dziewczynke to zabiera z buzi urode. Gówno prawda!

Z takich przesądów itp. wierze tylko, że można przeuroczyć dziecko. Moja mama się o tym przekonała. Jak byłam mała to zostałam przeuroczona. Hmm nie wiem czemu ale pamiętam twarz tak mniej więcej tego gościa. A widziałam go tylko raz bo potem poszedł siedzieć (podobno kogoś zabił, ale ludzie na wsi zawsze stwarzają różne historie wiec nie wiem dokladnie ).

Dla mnie kazdy przesad-zabobon to bzdura wymyslona przez jakiegos debila...nie jestem w stanie w nic takiego uwiezyc,tak samo jak nie moge zrozumiec jak ktos moze w cos takiego wiezyc lub nawet nad czyms takim rozmyslac czy to prawda

Z takich przesądów itp. wierze tylko, że można przeuroczyć dziecko. Moja mama się o tym przekonała. Jak byłam mała to zostałam przeuroczona. Hmm nie wiem czemu ale pamiętam twarz tak mniej więcej tego gościa. A widziałam go tylko raz bo potem poszedł siedzieć (podobno kogoś zabił, ale ludzie na wsi zawsze stwarzają różne historie wiec nie wiem dokladnie ).



O MT GOOD!!!!!!



ZAUROCZYC-nie przeuroczyc...chyba ze to jakies nowe slowo

O MT GOOD!!!!!!

ZAUROCZYC-nie przeuroczyc...chyba ze to jakies nowe slowo\

"O MT GOOD" - w zasadzie też...

Nie wierzę w przesądy, ale może ze względu na to, że urodziłam się 13. Nie mam w życiu pecha, wręcz przeciwnie. Raczej jestem jak kot i zawsze spadam na 4 łapy, ale nie będę zapeszać.

Także moim zdaniem nie masz się co przejmować :)

nie wierzę...ja zbiłam też kilka luster i jestem raczej szczęściarą niż pechowcem..
więrzę tylko w Boga..

Ja nie wierze w zadne przesady :) wedlug mnie sa po to zeby straszyc dzieci :)

w zauroczenie dziecka akurat wierze bo moja córeczke trzy razy zauroczono. córeczka strasznie płakała i gdy babcinym sposobem (lewa strona matczynej bluzki) przetarłam czółko wszystko przeszło jak reka odjał. A co do lustra to niewiem ja strzaskałam ostatnio lustro i mam nadzieje ze nic sie nie stanie.