A wiesz, ze jak ja urodziłam syna to pierwsza moja myśl to: dobrze, ze jesteś chłopcem bo będziesz miaL w życiu lżej. W sumie bardziej chodziło mi o to, ze nie będzie musiał rodzić. Ale sens w sumie ten sam. My kobiety to mamy przerąbane:-P

... na mnie kozaki tez zazwyczaj sa waskie... jeszcze nie znalazlam dobrze uszytych butow z dluga nogawka ;)

ja nie nosze kozakow wiec problem byl mi obcy i dlatego nie zastanawialam sie nad tym. A wpis powstał z myślą o rozładowaniu mojej frustracji - kupilam jej taaakie śliczne buciki i miałam wlasnie wyjsc na snieg, zeby poczuła zimę i frajdę z białego puchu, kiedy w przypływie natchnienia, tuż przed oderwaniem metek wypróbowałam jak się je wkłada. No i kupa...

 

ale oczywiście wpis jest z przymrużeniem oka ;)