Obecnie jestem w drugiej ciąży,i jak narazie mam tylko wózek i trochę dodam naprawdę trochę ubranek:P
Nie znam jeszcze płóci dla tego tak się ociągam,kwestia finansowa też ma tu wiele do powiedzenia,ale myślę że nawet gdybym miała wystarczająca ilość kasy by w kilka dni kupić absolutnie wszystko,nie zrobiła bym tego pół roku przed narodzinami maluszka.
Wiele przedmiotów kupuje się spontanicznie,bo np wcześniej nie wiedziało się o ich istnieniu (ja nie wiedziałam że są smoczki z termometrem) ale nawet tuż po porodzie,kiedy byłam w szpitalu "dokupowało" się parę drobiazgów.
Uważam że miesiąc czy dwa przed terminem,to dobry tmoment na zakup rzeczy najważniejszych i najdroższych-łóżeczko,wózek,wanienkę. Resztę fajniej jest kupować do ostatniej chwili,i czerpać przyjemność z zakupu uroczych śpioszków,ślicznej pozytywki,czy wielofukcyjnego podgrzewacza do butelek:)

ja w tą sobote kupilam łózeczko materacyk przewijak :) Powiem Ci tak jak lezałam w szpitalu mialam dookola pełno doswiadczonych mam :) Duzo pytań zadawałam i wgl. mowily zoby nic nie zostawiac na ostatnia chwile bo strasznie duzy wydatek i najlepiej odrazu po troche kupywac no a ze nic nie miałam bo bylo to w zeszlym tyg to zaczynam powoli kupowac hehe

Moim zdaniem drugi trymestr jest najlepszym czasem na kupowanie. Przeciez w trzecim nie będziesz miała siły latać tyle po sklepach, a peirwszy wiadomo - jest niepewny.
Ja nie znam jeszcze płci, ale mam już prawie cała wyprawkę. Zaczęlam kupować od 19. tygodnia, korzystając z okazji wyprzedaży i odwiedzin siostry w Warszawie. Grzechem bylo nie skorzystać, wiedząc, że w mojej Zielonej Górze nie mam co liczyć na takie ceny.
Wózek i łózeczko też mam już upatrzone :)

łóżeczko miałam na stanie. wózek dostałam w 36tygodniu, a fotelik kupiłam w 37tygodniu ;) wgl zakupy zaczęłam dopiero w 36tc.

ja już mam wszystko tylko wózek został :D:D