Moja mała już wpycha sobie piąche do buzi i ją cmoka za każdym razem jak jest głodna.

pozwalam

Igi ćmucha łapki ile chce i kiedy chce :) co innego jak "gryzie" misia albo kocyk wtedy jej zabieram :p

Oczywiście,że pozwalam, to jest naturalny odruch i nie tylko występuje wtedy, gdy dziecko głodne jest,to ćwiczy pewne umiejętności,uspokaja, uodparnia itp.To naturalna rzecz :)

A co w tym złego, niech sobie poćmoka jak jej to frajdę przynosi. Niektóre dzieci mają dużą potrzebę ssania, wiec to je uspokaja. Ja niekiedy daję smoczka, jak długo te paluchy ssie;) i wtedy zasypia. No chyba ze jest głodna, bo w taki sposób tez pokazuje, wiec ja karmię;)

Przejdzie jej. U nas też tak było, po prostu taki okres. Smoczka nigdy nie chciał. Z tymi rączkami był nawet czas że tylko tak był w stanie zasnąć. Trwało to góra dwa miesiące, też w podobnym czasie jak u was.

Moja odkryła swoje paluszki po 1 miesiącu:P myslalam ze jest glodna,ale pediatra powiedziała że to normalny odruch i tak być powinno,wkłada paluszki i piąstkę do tej pory,i to cały czas by mogła,nawet jak je,wkłada sobie do buzi rączki.
Tak pozwalam:)choć jak jemy obiadek to nie:P bo zaraz cała się pobrudzi.

moja mala za raczkami nie przepada:) ale na danie glowne i na przystawki pcha nozki do buziaka:)

a ja zawsze tak sie denerwuje, ze mały jest niedojedzony a tu widzę ze to naturalne :) wiec nie będę mu zabraniała :)

moja praktycznie cały czas ma ręce w buzi :P staram to zastąpić smokiem jednak nie zawsze się udaje...