Sama nie kombinuj może, tylko zgłoś się się lekarza.
Trzeba po prostu zrobić z tym porządek zanim wrośnie się na dobre.

Podpowiem Ci jednak że sholl ma dobry preparat na wrastające paznokcie, tylko nie wiem jak jest z użyciem na skórze niemowlęcia. A to i tak jak ogarniesz to co już się wrosło.

jas mial tak jak mial dwa tygodnie ze paluszek czerwony i spuchly to delikatnie mu swoim paznokciem zdrapalam ten paznokietek z boku gdzie wrastak i teraz juz jest oki ale niewiem czy Marcelkowi to pomoze

Pollym ja mialam do czynienia dwa razy z wrastającym paznokciem. Obyło się bez interwencji chirurga, ale fachową pomocą kosmetyczki w gabinecie podologicznym ( specjalizującej się w tego typu problemach stop)

Ja maialam zakładana taka klamre jak na filmie

http://www.youtube.com/watch?v=cOiatAUr-Y4

Dzieciom sie tego nei robi (pytalam bo synek miewa podobne problemy)
Dziecku robi sie jedynie tamponady czyli te specjalne opatrunki przy wale paznokciowym.

Ulga jest natychmiastowa. Polecam. We Wrocłąwiu mogę dać namiary na sprawdzony gabinet.

Moj Szymek juz urodził sie z takim paluszkiem, miał czerwony a w kolejnych dniach puchnął i ropiał. Połozna powiedziala zeby zamoczyc go rivanolu - pomogło od razu :)