Ja wybrałam przyjaciółkę i to był najlepszy wybór :) Płakała jak się Majka urodziła. Drugi raz również biorę drugą przyjaciółkę i szczerze to mam to gdzieś kto się obrazi a kto nie. Twoje dziecko, bierz takich rodziców aby miało w nich pomoc i oparcie przez całe życie.

Ja wybierałam takie osoby, którym ufam, które zawsze wesprą małego gdy będzie tego potrzebował, które przygarną pod skrzydło kiedy mi się coś stanie i otoczą go opieką , które po prostu będą przy nim, a nie tylko na papierku :)

To twoja decyzja jakich chrzestnych wybierasz. Mi zależało żeby chrzestni byli i z mojej strony i ze strony B. także wybór padł na moją siostrę i szwagra mojego B.

My wybraliśmy osoby, które nam pomagały w życiu, na które możemy liczyć i co najważniejsze NIE OBRAZIŁY się o moją ciąże. Ba! nawet interesowały się dzieckiem.

są nimi nasi świadkowie ze ślubu

Chrzestna zostala moja przyjaciółka i moj brat , ogolnie jakos nikt jak dla mnie nie musial sie zbytnio interesowac mpoja ciązą , na prezenty tez nie liczę i to tood razu zaznaczylam jak prosiłam ich na chrzestnych , dla mnie liczyl sie sam fakt chrztu i tyle dobrze sobie zdaje sprawe że jesli mi sie cos stanie to niestety raczej sie nie zaopiekuja sie moim synem , zycie jest jakie jest ... dla mnie jest to funkcja "honorowa" i tyle . W wierze katolickiej tez niestety srednio pomagają wychowywac bo oboje zyja na kocią łapę .

to ma byc twoja decyzja i twoje odczucie ... Ja biore brata i siostre narzeczonego ... ale nie wiem czy to będzie dobry wybor brata raczej z tego powodu ze jest bratem nic po za tym

Chrzestną jest moja siostra, która całą ciąże się interesowała mną, dzieckiem. Pomagała kompletować wyprawkę, martwiła się jak było trzeba itp. A chrzestnym jest kuzyn mojego R. z tego względu, że też mieliśmy kontakt ze sobą, fajnie nam się gada a my nie szukaliśmy bogatych chrzestnych tylko skromnych, ale zainteresowanych

u nas od początku było, że moja przyjaciółka od 10 lat się znamy.. zawsze jest, już kupuje rzeczy dla dziecka i mnie wspiera. no i szwagier mojego s. .. ma siostrę ale nie obraziła się - będzie myślę miała jeszcze okazję przy następnym ;)

U mnie chrzestnymi mieli być z najbliższej rodziny- brat mojego M i moja siostra. Kierowałam się tym, że po naszym jakimś nieszczęśliwym wypadku chrzestni będą mogli przejąć opiekę nad synem. Niestety siostra nie może zostać chrzestną, bo jest tylko po ślubie cywilnym. Także padło na mojego M brata i na moją kuzynkę najbliższą. Myślę, że to dobry wybór. A teraz? nie mam pojęcia kogo wybierzemy na chrzestnych