do 10 dni czekają,jeśli z maluszkiem i Tobą nic się nie będzie działo złego, przynajmniej w naszym szpitalu ;)

Myśle że jeśli jutro pojedziesz do szpitala to podłączą ci kroplówkę i urodzisz mi tak zrobili:)

Myślę, że to zależy od lekarza. Wiem, że u mnie czekają max 14 dni po planowanym terminie porodu.

14 dni? To co to za ludzie pracuja w tym szpitalu! Przecież to jest niebezpieczne dla dziecka wody mogą nawet zzielenieć. Moja babcia miała tak ciążę przenoszoną właśnie dwa tygodnie i nie dość że wody plodowe juz zielone byly to jeszcze moja mama cala poparszczona sie urodzila he:) Ale to nie jest dobre dla dziecka. Ale cóż kiedyś to inaczej było nawet usg nie było. Ale dziwi mnie to że lekarze każą tyle czekac. U mnie to góra 5dni.

Ja termin z usg miałam na koniec sierpnia a z @ na 9 września :) umówiona byłam na wywołanie na 16 września (termin wywołania wyznaczyli mi 9 września) a mój Synek sam zdecydował sie wyjść 15 września ;)

U moim szpitalu, zostawiaja na oddziale 5 dni po porodzie, natomiast wywoluja zawsze po terminie jesli jest minimalne chocby podejrzenie czegos niepokojacego. U mnie tak bylo, ze przyszlam z torebka na ktg, ktore wykazalo dwa malutkie spadkie tetna, ktore prawdopodobnie byly spowodowane tym, ze maly scisnal pepowine- natychmiast przyjeli mnie na oddzial, wozek, koszula i oksytocyna :) Cale szczescie mialam cc, bo bole po tej oksy byly takie, ze po 15 min mialam dosc :))

Pierwszego dzidziusia urodzilam po terminie 10 dni, a drugiego 8 dni. Mysle, ze jeszcze pare dni na te ktg pochodzisz. Ja chodzilam prawie 2 tygodnie az w koncu sie za mnie wzieli.

Ja myślę ,że to zależy od szpitala i lekarzy. U mnie w szpitalu czekają max 6 dni. Ja miałam prawie wywoływany poród po sześciu dniach pisze prawie bo mi tylko wody zaczęły odchodzić , bez skurczy i bez rozwarcia więc podali mi oxy.

Różnie bardzo różnie do tego podchodzą moja kumpela miała wywoływany po 14 dniach,mała urodziła się zdrowa ale z bardzo brzydką skórą-przenoszona.Zazwyczaj po 7 dnaich od terminu każą jechac do szpitala.

Przy pierwszej ciąży tez mi dopiero 14 dni po terminie wywoływali poród i wszystko było ok.