Ja mam 23 lata i zakładałam rok temu... I polecam każdemu kto ma krzywe ząbki... To najlepiej wydane pieniądze w całym moim życiu... Mam porcelanę na górze a na dole będę miała zwykły... W ciąży nikt mi zęba z dołu nie chciał wyrwać więc czekam do lipca i od razu się tym zajmę... Czasami po wizycie boli trochę ale efekty są tak widoczne że już nie zwracam na to uwagi... Po 1 wizycie już było widać różnicę... Ja jestem zachwycona... jak masz jakieś pytania to pisz... chętnie odpowiem:)

Ja nosiłam aparat od 14 do 17 roku życia. Teraz mam prościutkie ząbki, aczkolwiek gdybym nie miała w dzieciństwie to teraz jak najbardziej bym się zdecydowała, ponieważ moje zęby były okropne.

no moje tez sa paskudne malo ze przedzialka miedzy jedynkami to jeszcze te dwujki sa tak bokiem ustawione i odchylone do przodu:( blleee w szkole sie nasmiewali ze wampir jestem no trudno przeszlam juz z nimi troche dlatego tez te max 3lata wytrzymam z aparatem ;))) no podnioslyscie mnie na duchu:) warto wycierpiec dla dobrego efektu;)))

Ja założyłam aparat w wieku 26 lat i nosiłam przez prawie dwa lata. Rodziłam jeszcze z aparatem. Co do bólu to boli ale tylko na początku - potem to już tylko po wizycie u orto przez dzień lub dwa. Co do metalowego uśmiechu to cóż... nie jest może najładniejszy ale krzywole w ustach też uroku nie dodają. Ja się uśmiechałam "wszystkimi zamkami" bez najmniejszego skrępowania. Ogólnie nawet gdybym miała nosić te zamki jeszcze kolejne dwa lata i zapłacić za wszystko jeszcze raz to również bym się zdecydowała - mój prościutki, bielutki uśmiech - bezcenny! A ludzie nic nie gadali, dziś już każdy może sobie takie zameczki założyć i nikogo to już nie dziwi.