Chlebem i sola...:))
A tak serio to zalezy o ktorej godzinie przyjda i czy skonczy sie na herbacie czy na flaszce.Dla bezpieczenstwa kupilabym wedline i zrobila jakas salatke,bo jak posiedza dluzej to i sie zglodnieje.

No i wystarczy ciasto...Ja wykładam to co mam pod ręką w sensie,ciastka,cukierki itp itd coś na tzw. zęba...To nie jakaś uczta że mam odrazu do sklepu leciec i robic ''goscinę''

Jak się zapowiedzą to - ciasto, sałatka warzywna, różne owoce, ewentualnie obiad lub kolacja (w zalezności od pory dnia), ckierki i ciastka (o ile mam w danej chwili).
A jak się nie zapowiedzą,to - Czym chata bogata, tym goście rz... ;D

U nas z reguły znajomi przybywają z daleka, więc ciasto, kawa/ herbata, paluszki do podgryzania i delicje. Najczęściej jedzą u nas obiad jeszcze.
Kogoś na pierwszy raz też ugościłabym kawą i ciachem własnej roboty a do tego standardowo paluszki, jakieś cuksy, winogrona.

kawa,ciacho..jakaś sałatka,kanapeczki na bagietce(ser,szynka,ryba)dla każdego coś miłego jakieś grzybki w occie nie wiem no co mam to wyrzucę na stół.Raczej nie skończy się na kawie a wygonić nie wypada hahha.Nie mówię o alkoholu,bo często są to wizyty towarzyskie bez %...:)

Czym chata bogata... A tak na serio to zawsze prędzej odwiedzam sklep i robię jakieś tam małe zakupy... Idę na gotowca, sama od siebie nic nie przygotowywuję. Noo... czasem się zdarza i mam jakieś natchnienie ;)

Jeśli jest to wpadniecie na kawę to ciasto itp a jak zapowiedziane spotkanie to jakieś jedzonko na ciepło i zimno oraz ciasto itp oraz jakiś alkohol, soki napoje