28 tydzień to jeszcze nic. Poczekaj do 34 to potem dopiero jest wielki brzuch i już ciężko się ruszać, czy w ogóle znaleźć jakąkolwiek pozycję do spania i potem do dopiero chce się być już po :) No ale wszystko przed tobą

Ja juz mysle zeby tylko urodzic:) ciaza fajny stan ale 40tyg długo a ta koncowka najciezsza:) Chce juz miec mała przy sobie:)

jestem za tez chce miec to za sobą pomimo malego brzuszka mam doś ć kopniaków zmiennych nastrojów i wogle ... tego co sie dzieje w moim zoładku hehhe

A ja się ciesze każdym dniem tego błogosławionego stanu:) Jak na razie na nic nie narzekam, nic mnie nie boli, stopy jeszcze widzę:) Także jest bardzo przyjemnie:)

heh. Kolezanka wyzej dobrze napisala. Jak bedziesz juz w koncoweczce i przyjdzie Ci sie polozyc na plecach u gina w celu sprawdzenia szyjki to nie wiem jak bedzie u Ciebie ale ja sie modle , zebym nie pierdla z wysilku jak sie podnosze. Brzuch gigant.....;[

Na początku też tylko czekałam aż brzuszek stanie się widoczny... Oglądałam się za każdą ciężarną, ale teraz jak już plecy bolą tak, że wytrzymać się nie da, puchną stopy, wszystko boli to chciałabym by mała była już ze mną, ale jednocześnie się boję tego momentu...

Ja ciążę znosiłam znakomicie i stan ten wspominam bardzo dobrze. Poza opuchniętymi nogami nic mi nie dokuczało, do porodu byłam aktywna i na chodzie. Teraz kiedy urodziłam znów mam problemy ze słabym ciśnieniem i ciągle boli mnie głowa a leków nie łykam i kawy nie piję, bo karmię. Zatem każdej z Was życzę takiego przejścia przez czas ciąży jak ja przechodziłam.

ja juz bym chciała byc po ;) juz mi sie nie chce ciąży;/ mogłaby trwac 5 miesiecy a nie 9 ;/ ;(

ja już bym chciała mieć synka w ramionach, bo jest mi ciężko. czuję się jak wieloryb, choć nie utyłam dużo. brak mi tchu, ciężko wstać, bolą plecy. już chcę być bez brzuszka...