Ja miałam na życzenie:) Nie wyobrażałam sobie, żeby rodzić naturalnie. Dla mnie to nieludzkie. Uważałam, że tak będzie lepiej i dla mnie, a w szczególności dla dziecka. Oczywiście cc to nie bajka i może powodować wiele komplikacji (w końcu to operacja), ale ja jestem totalnie nieodporna na ból i decyzje podjęłam dużo wcześniej zanim zaszłam w ciąże;) Polecam cc wszystkim:)

U mnie pierwsze cc bylo nagle i nieplanowane..ale naprawde b.dobrze sie czulam po zabiegu, szybko doszlam do siebie. Drugie cc bylo juz planowane od polowy ciazy, na sam koniec mialam prawie 4wskazania do cc. Do sil doszlam jeszcze szybciej niz po pierwszym cc. Planujemy miec jeszcze jedno a najlepiej 2 dzieci, choc wlasnie przez cc jestem delikatnie piszac "ograniczona".. Choc przyznam, ze chcialabym "przejsc nature" :P

Gdyby się dało u nas tak w szpitalu za darmo na życzenie, to bym na to poszła, ale niestety tak jeszcze nie ma ;/

To jest jednak operacja, ja się panicznie jakiejkolwiek boję. Panicznie.. A byc moze teraz moja ciaża się tak rozwiąże, jeśli Mała na pewno się w brzuszku nie przekręci do prawidłowej pozycji...
Myślę, że najwięcej tutaj mogą powiedziec mamy które już jakiś poród przeszyły i wtedy, jeśli był dosyc łatwy - to chcą taki powtórzyc, jeśli ciężki podczas lub później długo się leczyły w bólach - wolą drugą opcję za drugim razem, tak to już jest ;)
Ja osoabiście mocno się namęczyłam rodząc pierworodną, ale po 3 godzinach po porodzie mogłam już biegac :D I uczucie kiedy położyli na mnie dziecko wszystkie bóle przezwyciężyło i było najpiękniejszym, jakie można sobie tylko wymarzyc.. Taka duma, siła, miłośc.. Dlatego teraz marzę też oczywiście o porodzie sn.
Poza tym cc "na życzenie" jest wg mnie trochę dziwne, w szczególności, kiedy decydują się płacic duże pieniądze kobiety, które nie mają pojęcia ani o cc, ani o porodzie naturalnym, bo nigdy żadnego z tych nie doświadczyły. Skąc mogą więc wiedziec jak będzie w ich przypadku?
Ponadto lepiej dla dziecka, kiedy akcja porodowa sama sie zacznie, a więc kiedy dziecko samo da znac, że już jest gotowe do porodu, własnie poprzez skurcze lub odejście wód. Wtedy lepiej wykonac cesarkę, jesli już, a nie tak na całkowicie zimno, bo jest to dla dziecka niewątpliwie ogromnym i nieprzyjemnym szokiem. A tu chodzi o nie w szczególności, nie o mamę, która np. decyduje się na to, bo się boi o krocze..
Wiem, że są różne przypadki, ja tu nie będę wszystkiego opisywac.
Po prostu wg mnie cc, to operacja, którą nalezy wykonac w ostateczności z pilnej potrzeby. I innego podejścia nie zrozumiem. Koniec.

U mnie porod bardzo dlugi i ciezki (29h) zakonczony cc bo Synek sie tak odkrecil ze wszystkie metody wydostania go naturalnie zawiodly i bylo juz zagrozenie zycia (wsciekla jestem z powodu przetrzymania!) Ale mimo to jesli bede muala ridzic drugie wybieram sn o ile bed mogla nawet jesli bedzie mialo to trwac tyle ile poprzedni porod.oczywiscie jestem za bo kazda kobieta powinna miec prawo wyboru jak chce rodzic!:)