Blog: zaklinka170

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zaklinka170
zaklinka170

2015-02-19 13:00

|

Komentarze: 0

Jesteśmy :)

Długo nie pisałam, ale czasem tu zaglądałam. Teraz jestem - znów 2 w 1 :) Moje kochane urwisy cieszą się, że będą miały rodzeństwo. Moja ciąża oczywiście zagrożona. Na pierwszej wizycie u ginekologa okazało się, że jest pęcherzyk ciążowy i  malutki krwiaczek taki na 4mm. Na kolejnej wizycie był już maluśki zarodek i bijące serduszko a krwiaczka już nie było. Na kolejną wizytę już nie doczekałam, 10 stycznia trafiłam na IP z bólami. Na miejscu okazało się, że jest malutki krwiaczek na pół centymetra. Zostałam z powodu bóli. I tak przeleżałam prawie miesiąc - krwiak rósł i rósł aż miał jakieś 4,5 cm na 2cm. Prawie miesiąc leżałam na ginekologii po czym zostałam przeniesiona na patologię ciąży, to była sobota. W poniedziałek 9 lutego okazało się, że o dziwo krwiaki są dwa, obydwa po ok. 3cm, ale powiedziano mi, że nie ma w nich świeżej krwi, że widać,że się wchłaniają. Wyszłam do domu :) Na wizytę do swojej Pani ginekolog poszłam w piątek 13 lutego, okazało się, że obydwa krwiaki jeszcze są, ale pieknie się wchłaniają. Na tej samej wizycie okazało się też, że będzie synuś :) Następna wizyta jutro :)

 

A tu piękny dowód na to, że będzie synuś :)

Komentarze

Brak komentarzy