Blog: zaklinka170

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zaklinka170
zaklinka170

2018-02-28 21:29

|

Komentarze: 9

Witamy się :)

16.01.2018 o godzinie 10.35 otrzymałam najpiękniejszy prezent urodzinowy.Moja księżniczka ze mną już 6 tygodni i jeden dzień a ja dalej nie moge uwierzyć, że ją mam :) W nocy z 15 na 16 już ciężko było ze snem ;) rano na wizyte razem z ordynatorem wszedl mój lekarz i ucieszyłam się,że zdążył wyzdrowieć :D po wizycie podszedł do mnie,zapytał jak się czuje i że za chwilę sie widzimy :) stres był,ale bardziej nie moglam sie już doczekać :) miałam cudowny zespół, operował mój lekarz,któremu jestem mega wdzięczna,asystował lekarz,który w czwartej ciąży podejmując decyzję o CC uratował mojego Kacperka. Anestezjolog też trafił mi się super :). Zaczynają...trochę to trwało,bo dużo zrostów,wszyscy w napięciu czekają czy się płeć potwierdzi,ja mam wrażenie,że to trwa wieczność :D i wkońcu jest,słyszę ją,a za chwilkę lekarz mówi ,,potwierdzilo sie,, i pokazuje mi moja najpiękniejszą dziewczynke a ja w totalny płacz. Anestezjolog mówi,żeby pokazać mi jeszcze,że faktycznie dziewczynka ;) zabierają ją do zbadania,zważenia i zmierzenia i po chwili przywożą w wozeczku żebym mogla wycalowac :) Waga 3030 kg i 51 cm :) zabierają malutką a mnie dalej szyją. Trochę to trwa,ale wszystko kończy się ok i jadę na pooperacyjną,gdzie po chwili pytają czy chcę dziecko :) pytanie,no pewnie,że chcę :D w nocy zabierają Milkę i chlopczyka,który urodził się przed nią zebysmy mogly odpocząć,ale gdzie tam,emocje robią swoje,zamiast spać my,gadamy i nasluchujemy czy aby nasze maluszki nie placza. Po okolo 2 godzinach przywożą mi kruszynkę,bo marudziła i już do rana była ze mną :) rano pionizacja (chcialam sama wczesniej ale mi nie pozwolili :( ) i szok - od razu mogłam się wyprostować,nie miałam dużego problemu,by wstać a przeciez pierwsza cc srednio,druga tragedia. Powiedzieli mi,że duuuzoo zależy od lekarza i od tego jak zszyje. Pod prysznic i od tego momentu wkońcu mogłam normalnie zajmować sie kruszynką :) przeszłam baby blues w szpitalu,ale na szczęście krótki ;) do domku wyszłyśmy w sobotę :) w domu wielka radość braci :) minęło już kilka tygodni a ja dalej serio nie mogę uwierzyć,że mam córeczkę,chociaż przestałam już do niej mówic syneczku :D 

Jestem zakochana

 

 

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Gratulacje ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Piekna ! Gratulacje:))
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Woow!! Ale super prezent :) cieszę się razem z Tobą :) Gratuluję,
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
Dobrze wyczytalam ze po 4 synkach udala Wam sie coreczka? Gratulacje jest sliczna
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pawiooka3
Gratuluje :). Mam dwóch synów,teraz podobno noszę dziewczynkę. Mam nadzieję,że już tak zostanie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Gratulacje:) dużo zdrówka dla całej rodzinki:) będzie księżniczka noszona na rękach przez braci:D
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
yummymummy
Gratulacje! Nareszcie córeczka! :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajka10
Gratulacje :-)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sasetka681

Gratulacje!!!