Z farmakologicznych rzeczy polecam Lactulose (mi nie pomogła, ale niektórym ulżyła w cierpieniach).
Poza tym jedz dużo kefirów, uzupełnij błonnik w diecie. Pij ok 2 litry wody niegazowanej na dobę.
Mi osobiście pomogła herbata z pokrzywy pita na noc i śliwki suszone (3-5 śliwek zalewałam wrzątkiem na noc, rano wypijałam wodę i zjadałam śliwki)

Mnie też lekarz zalecił ten syrop Lactulosum. :) Nie jest drogi. :)

woda niegazowana, nabiał, szklanka wody przed jedzeniem, suszone owoce, jogurty z musli czy tam ziarnami, jak kto woli, a przede wszystkim PIJ RUMIANEK, przynajmniej szklankę nie za mocnego naparu dziennie (najlepiej rano). na mnie działał najlepiej rumianek i produkty zbożowe. i nie jedz czekolady ! ;D

na mnie najlepiej działa kilka śliwek suszonych wieczorem jeszcze popijam dużą ilością wody! Rano kibel mój ;-)

pomeczyc sie ;p
ja mam raz zaparcia raz biegunke masakra.

suszone śliwki jedz! Rodzynki też pomogą, jabłko! Ja jadłam masę jabłek i nie cierpiałam na zaparcia :) pij dużo wody. No chyba że chcesz leki, to słuchaj rad dziewczyn, bo ja nie brałam więc się nie znam ..:)

oj kochana to sie ciesz ze dopiero teraz Cie mecza! mnie to praawie od samego poczatku ;-/ masakra jakas.... i malo co mi pomaga na to...ale dziewczyny pisza rumianek ...musze sprobowac :-) powodzenia zycze :-D

NA MNIE DZIAŁAJĄ NEKTARYNKI JAK ICH WIECEJ ZJEM:D
PS. NA CHŁOPAKA TEŻ HEHE:D