Ostatnio się załatwiłam haha może ci pomoże arbuza zapiłam woda niegazowaną z 1,5szklanki ale siedz w domu jak coś..a tak normalnie to jabłuszka kochana moja dziennie co najmniej 2-3szt i zazwyczaj jedno na trzy godzinki przed spaniem...:)Mi to pomagało na drugi dzień z rana po otwarciu oczu prosto do kibelka szłam...u ciebie to może za pierwszym razem zadziałać po kilku dniach od stosowania codziennego..:)

mnie niestety nie wiele rzeczy pomaga..
ostatnio jedynie rano płatki (owsianka) w mlekiem

jabłko sobie zjedz albo kawy sie napij :) mnie to zawsze rusza :D chociaż kawy w ciąży się raczej nie pije, ale raz czy dwa można ;)

Proponuje śliwki suszone.Dostaniesz w każdym sklepie.Możesz jeść prosto z paczki.Ja trzy albo cztery zalewalam wrzatkiem wieczorkiem i jak wystyglo wypijalam wodę i zjadalam śliwki.Nie jedz za dużo żebyś po nich żadnej sensacji zoladkowej nie miała.Jak to nie pomoże to czopki glicerynowe ale to już mało przyjemne:-)Myślę że śliwki powinny pomoc spokojnie.To mało znany sposób ale naprawdę skuteczny.Sliwka kalifornijska .Znajdziesz między bakaliami .

Ja wyczytałam na tym portalu, że na noc warto sobie pic herbate z pokrzywy a rano na czczo wode przegotowana z cytryną. Mi pomogło :) A miałam na prawdę duzy problem z zaparciami.

czopki glicerynowe, tanie i skuteczne

mleko z sokiem jablkowym wymieszaj i wypij:)
proporcje pol na pol:)

syrop lactulosum, w aptece bez recepty...własnie dla kobiet w ciąży.

tez mecza mnie od poczatku ciazy :( najlepiej dziala na mnie maslanka , jablka i zielona herbatka ....:-)))

Na mnie zawsze działają frytki ;)

A w szpitalu podawali mi laktulozę (syrop) 3 razy dziennie. Po 3-4 dniach poszło. A jak nie idzie to czopek glicerynowy. Powodzenia.