a czy szwy miałyście do zdejmowania, czy rozpuszczalne?

bezpłatne, wszędzie.To jest zwykle znieczulenie w miejscu szycia. Jak skaleczysz sie gdziesz to takie same dostajesz jak maja ci szwy założyć:)

rozpuszczalne:)i to bardzo mnie rozerwalo w kilku miejscach i wszedziei mi dali rozpuszczalne. Ww środku i na zewnatrz tez.Teraz takie daja:)

takie ono znieczulajace ze szycie gorzej wspominam niz sam porod, ale to moze dlatego ze zanim zadzialalo pani doktor starej daty juz sie nade mna pastwila. Cały poród bez wrzasku przeszedł bo oddychałam parłam itd a przy szyciu to sie darłam ze hej...:)

ja dostalam znieczulenie jak zaczelam przec,krotko przed nacieciem krocza.Ale jak lekarz zaczal szyc znieczulenie przeszlo,czulam wszystko,ale w porownaniu z bolami przed byla to czysta przyjemnosc:)

ja miałam w kregosłup epidural i objeło to cięcie i szycie.. nic nie czułam.. poza tym tez pekłam bezboleśnie.. po raz kolejny polecam:)

bezpłatne

ja mialam jeden :)

teraz chyba wszedzie daja rozpuszczalne mi te zewnetrzne i tak zdjeli po 3 dobach dla estetyki zeby blizny nie bylo :)

Mi beznieczulenie ;/ to było gorsze od porodu..