Blog: zuza77

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zuza77
zuza77

2010-06-22 20:00

|

Komentarze: 4

hmm


 Lipcówki już rodzą ja też jestem jedna z nich ale moja dzidzia jakoś nie spieszy się na świat:( Ech gdyby nie to czekanie , zwariować idzie. Brzuch wysoko , czop na miejscu , nic się nie rozwiera a ja tak bym już chciała .Ale może mały wyczuwa ,że otoczenie mu nie sprzyja {teściowa}. Ogólnie ostatnio mam chyba doła nic mnie cieszy [bo i jak skoro co chwila ktoś skrzydła mi pocina]. Mam nadzieje ,że nie będę jedna z ostatnich "LIPCÓWEK" które urodzą .

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sheherezada
moja droga nie martw sie...ja jestem czerwcowka i dalej w 2packu...damy rade!!! w sumie psycha mi juz siada, ale musze wytrzymac...zycze cierpliwosci i zdrowka;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jula77

Ja lipcowka wlasnie wrocilam od lekarza, Rozwarcie na 3, brzuch nisko, szyjka miekka i mam sie spodziewac w kazdej chwili akcji. Mysle jednak, ze nie tak predko to nastapi, po co sie spieszyc :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martusia27
ty mnie nie denerwuj nawet babo;):),prosze sie nie dołowac tylko grzecznie czekać do terminu.Niech sobie posiedzi jeszcze troszke w ciepełku pod serduszkiem mamusi,jak mu się znudzi to wyskoczy:):)::)ps.Nie bedziesz ostatnia w lipcu-ja jeszcze jestem hehe
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulaaa

Hej kochana;D)) wiem jak to jest z tym czekaniem, dłuży się w nieskończoność, a dzidzi tak dobrze pod Twoim serduszkiem, że nie ma ochoty wyjść;D)) hmmm może gdyby wiedziało jaki piekny jest świat , ile wspanaiłych rzeczy do odkrycia i przygód do przeżycia...;)) a może poprostu sie z Toba drażni i zakpi sobie z terminu - jak moje !? Moja teściowa to trujący bluszcz, albo sałatka z muchomora  mieszkamy w jednym domu więc.....moja rada olej babę , jej wspaniałe rady, uwagi itp. szkoda Twojego zdrowia . Za chwilę wcielisz się w najpiękniejszą rolę - będziesz mamą cudownego dzieciątka, a jej pozostaje dożywotnia rola teściowej !

Trzymam za Was kciuki i przesyłąm duuuuużo pozytywnej energiii i ciepłe jak promienie słońca pozdrowienia ;D)))