to tak jak u nas:)

A fotka bajeczna:)

Jesteśmy na tym samym etapie   

 A jednak zadowolony ten Twoj synek  może nie będzie tak zle.

Pozdrawiam 

my tez zabkujemy i nie jest zle. mala ma juz 2 zabki i chyba sie trzeci przebija:)

słyszalam ze na zabkowanie jest najlepsza cytryna ja swojemu bablowi dawalam bo cytryna zmiekcza dziaselka i szybciej sie przebija tesciowa mi doradzila i miala racje bo na drogi dzien sie juz zabek przebil a syniu ju ma prawie 4 zabeczki:):) ale najgorszy byl pierwszy bo mial biegunke zygal mi ale naszczescie tylko 1 dzien i budzil sie w nocy z placzem przerabane bylo ale dalismy rade i teraz to pikus bo cytryna nam pomaga:):):) pozdrawiam:))

ale to do dac dziecku plaster czytryny czy jak?Napisz cos wiecej, bo u nas jest masakra juz od miesiaca, a zebow nie widac a czuc...

mozesz dac do raczki zeby sobie possal albo wycisnij sok i posmaruj mu :):) ja swojemu czasem smaruje albo kroje plasterek troche obtaczam w cukrze i wcina troche sie krzywi ale zarazem cieszy miche hehe pozdrawiam:):)):

ja tez swojemu smaruje dziasła sacholem nie chca sprzedac dla dzieci ale tez pomaga i na troche dłuzej on kosztuje w aptece ok.10zł:):)

:) śliczny, a ząbki... niestety każda z nas musi to przejść, pamietaj, ze dziecko ma gozrej niż my...

u nas też już się zaczęło...jeszcze nie ma tragedii ale juz daje popalić czasami...tak więc życzę wytrwałości...i tak jak pisała rika...dzieci cierpią bardziej niz my...więc damy radę i musimy jakoś pomóc naszym szkrabom :)

ja również polecam cytryne...najpierw należy sparzyć całą cytryne...ukroić dość gruby kawał i dać go dziecku...niech gryzie.....cytrynka zmiękcza skórkę..i ząbek szybciej się wybije :))

Pozdrawiam