Blog: zuzia199

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zuzia199
zuzia199

Nigdy ale to nigdy nie słynęłam z paniki.. ale jak wcześniej pisałam ciąża mnie zmieniła...

Piątek. Godzina 9 zaczynam sprzątanko, odkurzanie, mycie, pranko, prasowanko itp. Godzina 11 zaczynam robic obiadek. Godzina 12 obiadek zrobiony, a ja.. zaczęłam zginać się z bólu..
Brzuch twardnieje a potem taki ok 30sek -1 min ból w podbrzuszu (jak przy miesiączce), położyłam się myśle ' Zaraz przejdzie, nie robie paniki" Do 13,30 ból powtarza się co 15-20 minut , od 13,30 co 7-9 minut. Kurde skurcze?! Nie no niemożliwe to dopiero 27 tydzień jak tak wcześnie..  Biorę telefon dzwonię do mamy, opowiadam co się dzieje a ona " NIE PANIKUJ, ZARAZ CI PRZEJDZIE, LEŻ" Ja w ryk.. ale nie panikuje leże jak mówiła.. o 15 przyjeżdza mama ( między czasie poszłam się załatwić i ból przeszedł[ Ból spowodowany wypiciem wody z kapusty, ale dopiero poźniej na to wpadłam] ). Oczywiście z wielkimi pretensjami "po co dzwonisz, nie tylko Ty jedna jesteś na świecie w ciąży, ja byłam w 2 , też to przeżywałam nie rusza mnie to, Masz internet mogłaś poczytać! itp itd..".. Normalnie zamknęłabym ryj poszła na spacer i luz..  ale teraz, zrobiło mi się przykro, rozryczałam się i do przyjazdu Ł z pracy siedziałam i płakałam. Kurde potrzebowałam pomocy, to moja pierwsza ciąża, nie wiem jak wygląda skurcz, jak się go odczuwa.. No trudno na przyszłość mam nauczkę i wiem, że jeżeli będzie się coś działo zadzwonie do szwagierki czy teśćiowej one napewno zareagują innaczej.. 

Pozdrawiam wszystkie Mamusie i przyszłe Mamusie i Tatusiów też ;) Buziaki :**

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rinka19

moja mama też ma takie odpały :( wiem jakie to jest przykre <tuli>

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
namolik

Sorka, ale z twoją maqtka cos jest nie tak ?/ takie zachowanie - wiecej bym do niej nie zadzwonila !!!! Trzymaj się !!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zuzia199

Nie wiem czy jest coś nie tak, z jedej strony Mówi że się cieszy i takie tam, a z drugiej Mam wrażenie że ma mi za złe, bo przecież MOGŁAM IŚĆ NA STUDIA, i czasami to jej zachowanie wynika z żalu do mnie..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellie2007
Moja reaguje na odwrot Co by sie nie dzialo tekst leci od razu "dziecko jedz do szpitala" czasem to nawet nie dzwonie jak sie cos dzieje bo gorsza panikara niz ja Albo dzwoni i ki przypomnina kiedy mama wizyty z dzieckiem hahah Ja mieszkam w uk moja mama w pl :)