« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
tofinka

2013-06-03 16:53

|

Szpitale, lekarze, położne

112... miałaś już taką sytuację w życiu?

że musiałaś (TY osobiście, nikt inny) zadzwonić pod ten numer (lub 999, 998, 997), bo stało się coś Tobie, Twojej rodzinie lub obcym np. na drodze?
potrafiłaś zachować zimna krew? Jak to sie wszystko skończyło?
komentarze mile widziane


59.62%
TAK
40.38%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pawlakboj

syn sie oparzyl zupa ... dzwonilam po pogotowie :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nadalka

tak - sprawy rodzinne.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19

W zimie pijany facet leżał w śniegu , każdy przechodząc obok się z niego nabijał. My z bratem ciotecznym mieliśmy po 15 lat wtedy i od razu zadzwoniliśmy na pogotowie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ilona213

dzwonilam kilka razy na policje jak moja sasiadka tlukla swoje dzieci; za kazdym razem zajmowalo im wiecej niz pol godziny zeby dojechac ( komisariat jest jakies 2km od nas), 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilith

Tak, zadzwoniliśmy, jak jechałam na egzamin na prawko. Koleś dostał ataku padaczki. Zadzwoniliśmy *w sumie to Adi zadzwonił) na pogotowie, przyjechało po 40 minutach i dostaliśmy taką zjebie, że nie odmówiliśmy karteki, bo pan, poczuł się lepiej i mógł sam siedzieć. Czyli pogotowie nie potrzebne, nieważne żę miał całę łokcie pozdzierane do krwi, bo wirował w kółko, a prychiczni przejezdni robili zdjęcia i nagrywali filmiki!

Aż musze.. Tak się wkurwiałam, wtedy, że maskara.. I jeszcze ostra zjebka od sanitariusza!
PS to był lipiec, więć 6 miesiąć ciąży... Teraz, nie wiwm czy bym tak chętnie komuś pomogła... Mam uraz ;/

PS2 miałam  dużo sytuacji, że chciałm dzwonić na policje/pogotowie, ale mama mi zabraniała....

Twój komentarz