« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agnieszka9007
agnieszka9007

2013-06-28 09:13

|

edyt. 2013-06-28 09:45

|

Przebieg ciąży

17 tydzień ciąży proszę wypowiedzcie się??

Witam. Mam do was kilka pytań. Po pierwsze czy pamiętacie jakie odczucia miałyście w tym tygodniu , może czułyście już ruchy?? Ja czasami mam wrażenie że mi brzuch maleje lub odczuwam dziwną pustkę.... ale zaraz odganiam te myśli i głaszcząc brzuszek mówię do dziecka:).. Od tygodnia z piersi leci mi już siara sama zaskoczyłam się że tak wcześnie a lekarz mówił że nie ma się czym martwić tak bywa... Odebrałam wyniki pierwszych prenatalnych badań i okazało się że mam 5-cio krotnie podwyższony hormon hcg-beta pani genetyk narobiła mi takiego pietra że z płaczem poszłam do lekarza.. Myślałam że im większy poziom tego hormonu podtrzymującego ciąże tym lepiej w sumie tak jest , a Pani genetyk naopowiadała mi że łożysko może się wcześnie odklejać i takie tam.. Proszę was wypowiedzcie się na temat waszego drugiego trymestru kiedy poczułyście ruchy , czy was brzuszek urósł itd..?? Chciałam poinformować że w Grudniu biegłego roku poroniłam w 8 tyg a do 12 chodziłam z obumarłą ciążą brak plamień niczego... Pozdrawiam was serdecznie i czekam na odpowiedzi

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
netula

Netula ... a to po wizycie u swojego lekarza wylądowałaś w szpitalu czy miałaś jakieś inne objawy skracania się szyjki ??
raz trafiłam do szpitala w 10 tc i drugi raz w 17, nie krwawiłam, lekarz stwierdził, że mam krótka i miękką szyjkę w kształcie litery V, a żadnych objawów tego nie miałam i było to po wizytach kontrolnych u prowadzącego, od razu na L4 poszłam i całą ciąże praktycznie przeleżałam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
netula

a co do ruchów dzidzi, wiem, że się doczekać nie możesz:) ja tak samo miałam, kładłam się w bezruchu i czekała na cokolwiek i dopiero wtedy jakoś do mnie dotarło, że noszę po sercem swoje dziecko:) i z dnia na dzień tak się rozruszał, że gdy kopał mnie po pecherzu, to prawie po nogach sikałam:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

ja takie konkretniejsze ruchy poczulam w 18 tc. wczesniej to bylo prawie niewyczuwalne laskotanie, a dopiero od 26 tc te ruchy sa bardzo wyrazne az brzuszek chodzi :))dopiero kiedy poczulam te ruchy w 18tc poczulam takie cudowne uczucie i przekonanie ze to dzidzia. wczesniej pomimo ze brzuszek rosnal dosc szybko mialam mieszane odczucia tak jak ty. a niepokoj to chyba bedzie zawsze :) nomanlne ze sie martwimy byle nie stresowac sie na zapas i wierzyc ze wszystko bedzie wporzqdku. ja ciagle dotykam brzuszka i czekam niecierpliwie az kopnie wtedy wiem ze wszystko jest wporzadku. i mysle ze juz tak do konca bedzie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
skyala

no właśnie mam tak samo nie odczuwam jakbym była w ciąży i czasami mnie to przeraża. Oprócz wycieku kropelkowego siary nie mam nic żadnych odczuć jak to nazwałam brzydko pustka.. Dzięki za odpowiedź, a Ty już urodziłaś czy nadal w ciąży?
Urodziłam 2,5 roku temu śliczną córeczkę :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mycia

Ja ruchy poczułam w 18 tygodniu i to takie słabiutkie bardzo ;) brzuch maleńki, nawet teraz, w 19 tc :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lindsaylilithdragon

Kochana nie martw się! Ja też miałam takie uczucie i lekarz mi powiedział, że to całkowicie normalne. Czułam już ruchy małej, takie delikatne, ale były. Siara też mi jakoś wcześnie zaczęła lecieć, coś ok. 20 tyg. Nie martw się i zmień lepiej panią genetyk.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ninia181

ja poczułam ruchy w 20tc. w okolicach 17tyg. strasznie sie martwiłam...ze nie czyje ze pewnie umarło dzieciątko itp...mój mąż miał ze mną przechlapane...nawet jak była na badaniach usg nie do końca wierzyłam że jestem w ciąży..dopiero teraz...mam "dowód"ze to prawda ze mała żyje i ma się dobrze...dużo się zamartwiałm bo a 6 tc byłam w szpitalu na "poronieniu zagrażającym"a my o dzidzie się troche staraliśmy...czułam się beznadziejnie...ale już jest wsio oki i u Ciebie tez tak bedzie zobaczysz...poczekaj jeszcze troche :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agnieszka9007

Wiem, że myśli pozytywne najbardziej pomagają tak jak i nadzieja:) Każda ciąża jest inna u kobiet, lecz pytam po prostu bo spotyka się kobiety które maja podobne odczucia czy zmartwienia i wtedy jakoś tak raźniej ...