Ja startowałam z wagą 52 kg. przez całą ciążę przytyłam 10 kg. Każdy mi mówił, że mam malutki brzuszek, że dziecko na pewno malusieńkie. A Filip urodził się długi na 58cm i 3910g. Także wielkość brzuszka nie świadczy o wielkości dzieciątka;) Skoro lekarz mówi, że maleństwo rozwija się prawidłowo, to tak musi być;) Nie zamartwiaj się na zapas;)

Ja też mam mały ale dziecko rozwija się prawidłowo więc nie ma co się martwić:)

Nie masz co sie martwić, ja przed ciążą ważyłam troszke wiecej niż 50 kg a teraz waże 58,5 kg więc przytyłam dosyć mało i jakoś sie nie przejmuję tym. Lekarz mówi że jest wszystko w porządku, waga dziecka prawidłowa i że sie rozwija prawidłowo więc sie nie stresuje :)

Jeśli ciąża rozwija się prawidłowo, to po co chcesz przytyć. Nie kombinuj jak jest ok :)

ja malutko przytylam praktycznie wogole, przez pierwsze 3-4 miesiace nic, pozniej ok 3 kg i od 1,5 miesieca nadal waze 45-46 kg mimo ze to juz 7 miesiac, ostatnio brzuszek sie uwydatnil w koncu ale wyglada jak malutka pileczka i kazdy mowi ze wygladam swietnie,ledwo widac ze jestem w ciazy chyba ze zaloze cos naprawde obcislego ale lekarz mowi ze to genetyczne i ze nie mam sie co martwic bo maluch rozwija sie prawidlowo wiec u Ciebie tez na pewno wszystko jest dobrze i pozostaje nam sie cieszyc ze tak wspaniale znosimy ciaze :))) zycze duzo zdrowka dla Was obojga i szczesliwego rozwiazania :*