« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania1321
ania1321

2012-07-13 15:49

|

Pozostałe

40tygodni.pl po co?

jak się tu zarejestrowałam to myślałam,że fajna jest ta stronka, i są tu fajne poruszane tematy, miła atmosfera, każda ma coś ciekawego do przekazania, a przy okazji można liczyc na wsparcie którego nam nie raz brakuje, jeeezu co się teraz dzieje, że znajdują się tu takie dziewuszyska które chyba z zazdrości jakby mogły to by się zagryzły !! to forum nie po to służy, jak macie psuc nerwy to może warto nie odpowiadac na pytania!! ręce i cycki opadają....

Odpowiedzi

Nawet nie wiecie jak się cieszę faktem że wzbudzam w Was takie emocje:D
ps. Bez mej skromnej osoby wszystkie rzygałybyście na siebie tęczą,i srały miodem (oczywiście słowa swoje kieruję nie do wszystkich dziewuszek,a do poszczególnych przypadków,bo większość jest super).Skończę mym jak zawsze prostackim akcentem...
Turlajcie dropsa kanciapy :D Do miecza :)

Plebs kiedyś mówiono, że najbiedniejsza, najniższa warstwa społeczna, obecnie odnosi się do osobników mało inteligentnych!!! I o tym właśnie napisałam. Nigdy nikomu na forum nie pisałam o tym, że ma mało pieniędzy. Ja nikomu nie zaglądam do kieszeni i o to samo bym prosiła. Niestety Ann coś tam dalej napisała o basenie i od tego się zaczęło.
ale to zabrzmialo tak, jakby większość z nas była gorsza na tym forum, bo jesteśmy z tej niższej półki i zapierdziela za najniższa krajową. Ale jeśli nie o to ci chodzilo, to przepraszam
Cały czas mi piszesz o pieniądzach. Przecież ja nigdzie nie piszę, że ktoś jest gorszy ode mnie bo nie ma pieniędzy. To jest życie raz pieniądze są raz ich nie ma. Nie przewidzisz co Cię w życiu czeka. Myślisz, że u mnie było kolorowo zawsze? Mieszkałam w buszu gdzie nie było nic. Tata pracował, mama zajmowała się mną. Nie chodziłam do przedszkola bo go nie było, nie jadłam słodyczy bo ich nie było, zabawek też nie miałam. Po powrocie do Polski odżyliśmy finansowo, ale zaczęłam się buntować bo nie znałam "normalnego" życia. Nie mogłam się przyzwyczaić do chodzenia w butach, nie umiałam zachować się na ulicy, jak zjadłam słodycze to miałam sranie przez tydzień. Wyszłam za mąż jako małolata, nie mogliśmy mieć dzieci więc żeby nie myśleć pracowałam, uczyłam się. Po studiach zaczęłam pracę w aptece, rodzice pomogli mi ją kupić. Pracowałam dla zabicia czasu, wolałam nie patrzeć na dzieci bo zajebiście mnie bolało, że staramy się a tu dupa. Jeździliśmy po lekarzach, próbowaliśmy wszystkiego. Nic nie pomagało i zdecydowaliśmy się na in vitro. Oddałabym wszystko dosłownie wszystko żeby mieć dziecko, a to, że się dorobiliśmy w życiu to tylko i wyłącznie z tego powodu, że praca była dla nas pocieszeniem. Tyle chciałam napisać. Wywód długi, ale może teraz zrozumiesz o co mi chodziło.
A wiesz, że to widać, że kiedyś latałaś boso po buszu? wiesz dlaczego? bo w każdym swoim wpisie, świadomie lub nie, podkreślasz swój status społeczny i majątkowy, większość dziewczyn to odczuła. To typowe dla ludzi, którzy wyrwali się z biedy i teraz czują się lepsi od innych. Ludzie, którzy od dziecka wychowywali się w bardzo dobrych warunkach nie mają później potrzeby pokazywania innym, jak to się im w życiu udało. ja np. nigdy na biedę nie narzekałam, ale zdaje sobie sprawę, ze z kasa może być różnie. Dlatego też nigdy nie nazwałabym nikogo plebsem. To dziś bardzo obraźliwe określenie.
Kocham tą kobitkę.Kwintesencja inteligencji.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

Plebs - to najniższa warstwa ludności miejskiej (najbiedniejsi), pozbawiona majątku i obywatelstwa, złożona m.in. z robotników, służby, żebraków i marginesu społecznego.
jeśli ktos nazwałby mnie plebsem dałabym normalnie w morde, bo żadnym żebrakiem nie jestem ;/
To w odniesieniu do ubiegłego stulecia... Plebsem w dzisiejszych czasach nazywa się ludzi mało inteligentnych!!!! Jeszcze raz to powtarzam
Chyba sama stworzyłaś taką definicję.
Ubrałaś w słowa moje myśli :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993

Popieram, ostatnio niektóre dziewczyny zachowują się chamsko wobec innych. Ejj co jest? W końcu każda ma prawo zapytać się o coś czego chciałaby się dowiedzieć ale bez żadnych głupich komentarzy, które są nie na miejscu. Jeśli któraś nie ma żadnej normalnej odpowiedzi to niech lepiej się nie udziela lub zamknie stronkę a nie wypisuje jakieś złośliwe komentarze przy okazji obrażając dziewczyny.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi

chrrrrrr... zzzzzzzzZZZZZZZZZZZZZzzzzzz...

chrrrrrr... zzzzzzzzZZZZZZZZZZZZZzzzzzz...
Gosik nie ściemniaj że śpisz :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

Kiedyś tu było super, ale teraz są same żmije, które potrafią tylko ubliżać !
suczita z Ciebie ;[[ nie jestem żmija ;(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi

chrrrrrr... zzzzzzzzZZZZZZZZZZZZZzzzzzz...
Gosik nie ściemniaj że śpisz :*
Jade rowno :P

Plebs kiedyś mówiono, że najbiedniejsza, najniższa warstwa społeczna, obecnie odnosi się do osobników mało inteligentnych!!! I o tym właśnie napisałam. Nigdy nikomu na forum nie pisałam o tym, że ma mało pieniędzy. Ja nikomu nie zaglądam do kieszeni i o to samo bym prosiła. Niestety Ann coś tam dalej napisała o basenie i od tego się zaczęło.
ale to zabrzmialo tak, jakby większość z nas była gorsza na tym forum, bo jesteśmy z tej niższej półki i zapierdziela za najniższa krajową. Ale jeśli nie o to ci chodzilo, to przepraszam
Cały czas mi piszesz o pieniądzach. Przecież ja nigdzie nie piszę, że ktoś jest gorszy ode mnie bo nie ma pieniędzy. To jest życie raz pieniądze są raz ich nie ma. Nie przewidzisz co Cię w życiu czeka. Myślisz, że u mnie było kolorowo zawsze? Mieszkałam w buszu gdzie nie było nic. Tata pracował, mama zajmowała się mną. Nie chodziłam do przedszkola bo go nie było, nie jadłam słodyczy bo ich nie było, zabawek też nie miałam. Po powrocie do Polski odżyliśmy finansowo, ale zaczęłam się buntować bo nie znałam "normalnego" życia. Nie mogłam się przyzwyczaić do chodzenia w butach, nie umiałam zachować się na ulicy, jak zjadłam słodycze to miałam sranie przez tydzień. Wyszłam za mąż jako małolata, nie mogliśmy mieć dzieci więc żeby nie myśleć pracowałam, uczyłam się. Po studiach zaczęłam pracę w aptece, rodzice pomogli mi ją kupić. Pracowałam dla zabicia czasu, wolałam nie patrzeć na dzieci bo zajebiście mnie bolało, że staramy się a tu dupa. Jeździliśmy po lekarzach, próbowaliśmy wszystkiego. Nic nie pomagało i zdecydowaliśmy się na in vitro. Oddałabym wszystko dosłownie wszystko żeby mieć dziecko, a to, że się dorobiliśmy w życiu to tylko i wyłącznie z tego powodu, że praca była dla nas pocieszeniem. Tyle chciałam napisać. Wywód długi, ale może teraz zrozumiesz o co mi chodziło.
nie zauważyłam żebym cały czas ci pisała o pieniądzach. napisałam ci może 2 zdania i to tyle, nie napisałam ci nic, ani do twojego bloga, ani w tamtej dyskusji, tylko w tej. Więc nie wiem o co ci chodzi. Tak to zabrzmiało i fantasmagoria dobrze to ujęła, niestety nie umiałam tego tak obrać w słowa.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lokata

ZWLASZCZA DZISIAJ....co poradzic,moze najlepiej blokowac te paskudy:)