Tofinka napisałaś gdzieś,że oczytana jesteś - więc powinnaś wiedzieć,że raczej jest to niewskazane...a poza tym na szkole rodzenia nie pytałaś? ;)

obawiam sie ze bede zmuszona jechac (oby nie). musimy sie przeprowadzic.ewentulanie rozbijemy podroz na raty

czy to zlosliwosc?

Skąd! Po prostu wychodzą nam bokiem już Twoje problemy..

kazda ma problemy i kazda o tym pisze, tego nie uwazam za wielki problem. zadalam tylko pyatnia. widac niektire moga pytac a inne nie. milo to slyszec od kumpeli z klubu na tym forum

Twoje problemy są naprawdę dziwne....poza tym chyba szkoda czasu na szkołę rodzenia, skoro nic z niej nie wynosisz....

nonsens.....nonsens.....nonsens..moje pytanie nie ma nic do nauki ze szkoły rodzenia

Będę szczera.. jak patrzę na Twoje pytania, które zadajesz co 5 minut, to zastanawiam się po co je zadajesz, skoro przecież wszystko wiesz najlepiej.. i nawet doświadczone mamuśki z tego portalu, ktore rodziły nie jeden raz mówią Ci,że jest tak, lub siak to i tak podważasz ich zdania, bo na szkole rodzenia doświadczona położna Ci powiedziała,ze tak jeest i koniec... I to drażniące jest, i nie tylko ja tak uważam. Nie piszę tego żeby się z Tobą kłócić, tylko coś Ci uświadomić..

nie podważam niczyjego zdania! po prostu mowie jakie jest moje. a nie zadaje pytan co 5 min. nawet nie jedno na dzien!!! nie masz do czego sie przyczepic.zejdz ze mnie i tyle

akurat to może nie. w szkole rodzenia na pewno był temat podróżowania w czasie ciąży, a jak nie to polecam byle jaką gazetę, o tematyce dzieci, w której wyraźnie jest napisane , żeby unikać dalekich podróży. po drugie zastanów się na temat przeprowadzki, bo to wiąże się także ze zmianą lekarza prowadzącego - to już Twoja sprawa. po trzecie-nawiązując do innych Twoich pytań i planu porodu myślę , że w praktyce nie zdaje to egzaminu. wyobrażam już siebie z kartką w ręce - 21.00 pozycja taka, 21.15 taka,..., 22.15 -włączyć ulubioną muzykę, 22.30 -żądam krzesełka!!! pomyśl czy to się kupy trzyma???