W domu nie ogarniam sie w ogole . Tzn czasem jak mam dola :D jak wychodze z domu to zazwyczaj sie maluje ale tez nie zawsze . Chciałabym byc zawsze zrobiona, ale z drugiej strony szkoda mi cery i rzęs ;) jedyne co robię faktycznie codziennie to krem i odżywka na rzęsy

Dbam tak samo, a nwet i bardziej jak przed ciążą. Są dni kiedy mi sie nie chce, np kiedy siedze w domu z chorym synem, ale wtedy ubieram sie czysto i schludnie, ale juz luzno i nie maluję się, to taka rożnica. Ogolnie na wyjscia czy gości lekki makijaz lub mocny zaleznie od humoru oraz ładnie ubrana i zadbana. Ja ogolnie nie przeadzam z tymi kremami, wklepywaniem w siebie ton balsamu, czy mega tapeta i wszystko sztuczne. Z kosmetyków mam podstawowe, do kosmetyczki chodze reularnie na brwi i wąsik oraz hybrydy. Reszta normalnie. Tak jest teraz i było wczesniej, a w ciazy to juz w ogole czułam się śliczna i pełna energi :)

Od tygodnia się nie malowałam, bo siedzę z chorymi dziećmi w domu ;) Zwyczajnie się mi nie chce. Coś w tym jest

Chcialabym miec czas i chęci by zadbac o siebie. Zazdroszczę dziewczynom ktore sa zadbane.

staram się :) chociaż troszke :) kreska na oku i umyte włosy to mój zestaw obowiązkowy :P Czasami przed powrotem męża zmienię bluzkę jak brudna, przeczesze sie i zaraz lepiej się czuję :) 

 

Roznie,ale ostatnio tak mi sie nie chce,ale widac roznice,bo jak wraca z pracy i jestem umalowana to widze po minie i usmechu,ze bardziej mu sie podobam:-)

Są jakieś sporadyczne dni w miesiącu gdzie chodzę bez makijażu i brudnych włosach , ja mam wszysto zapalanowane , w poniedziałki robie pełna regenerację włosów , oraz pilingi i maseczki , co drugi wtorek zajmuje się stopami(ścieranie naskórka i lakier na paznokcie ) oraz balsam bazujący , środa mam golenie nóg , czwartek jak jest potrzeba to henna i maseczka roświetlająca , piątek mucie głowy i znów golenie , zrobię paznokci od rąk , głównie skórki i krztalt żako maluje a jak już to odżywka , sobota i niedziela nic nie robie i tak w kółko . Taki plan jest dla mnie super zawsze dobrze się wyglada ,nie zależnie od sytuacji . Rano makijaż jeżeli di pracy to mocniejszy , a w domu tylko puder tusz i odrobina ciemnego cienia na lini rzęs . Są dni ze coś odpuszczę bo np źle się czuje czy mam miesiączkę i lub mam zwyklei lenia biorę tylko kąpiel ubieram dres (zawsze wyprasowane i czysty ) włosy spina w koko na czubku głowy i tak chodzę . W vizy bywało różnie , mój P. Miał taką pracę ze był w domu co 3 dni wiec ogarniam siw na 3 dzień żeby jakoś wyglądać hihi

Robię sobie oddech jak jestem teraz w domu na macierzyńskim jak wrócę do pracy to będzie na porządku dziennym makijaż itp

I tak i nie. Przed.ciążą było więcej czasu ale ciągle czy to przy niemowlaka czy większym juz dziecku zawzze musiał być lekki.makijaż fajny ciuch umyte włosy i hosta odżywka na.paznokcie. jasne ze z malowaniem paznokci juz trudniej i przesadnnym ubiorem ale staram się dbać codziennie wiadomo ze jasnych ciuchów przy małej nie ubiore.ani szpilek ani.mega tapety nie toleruje ale robie co.mogę. gorzej jest z wygospodarowaniem czasu na maseczki pilingi itp

Tak samo w ciazy jak i teraz przy dwojce prawie 5 miesiecznych dzieci na codzien sie maluje zeby na spacerach jak czlowiek wygladac.