ale codziennie zmagam sie aby to rzucic, jak widac marnie mi to wychodzi...

Kilka dziennie. ;)

ja niestety przy dobrych wiatrach potrafie 16, 17 dziennie;(

Już od 2 lat nie palę. Razem z mężem rzuciliśmy z dnia na dzień i do dziś nie palimy :-)

Ale palilam kiedys. Teraz nie wyobrazam sobie ze moglabym zapalic.

są dni kiedy potrafię nie palić wogóle a są kiedy potrafie 3 lub 4 dziennie, staram sie jak moge żeby rzucić i nawet tydzień nie paliłam ale wróciłam do nałogu;( chociaż wiem że szkodze małej to ciężko mi rzucić;(

ale bardzo zaluej ze do tego wrocilam...:(:( tlyko przez to ze czas nerwowy strasznie przy malym pomaga mi sie odstrsowac jak wyjde na dymka, jednak planuje rzucic w najblizszym czasie ...tylko trudno powiedziec STOP...

nawet raz nie wziełam do ust papierosa i jestem z tego dumna!

nie rozumiem jak można z własnej woli wdychać to świństwo... fe!!!

od kiedy jestem w ciazy nie pale, ale ciagle mam ochote na papierosa... sama nie wiem jak wytrzymuje!