oj to smutne troszke.....moja tesciowa mieszka obok mnie jest zajebista osoba jako mama i moja  przyjaciolka:) a dla mojego syna jest najwspanialsza babcia na swiecie:) Wiec  ja mam to szczescie:)

Ja tez mam fajna tesciowa  a jesli daje jakies rade to albo sie przydaja albo ich olewam ale moge powiedziec ze rozmawiamy o wszystkim i nawet mamy male tajemnice, a co do wnuka to na poczatku jak moj syn sie urodzil to bylam zla na tesciow poniewaz odwiedzali nas bardzo rzadko, az ktoregos dnia nie wytrzymalam i sie ich zapytalam dlaczego nas nie odwiedzaja a oni na to ze nie chca nam sie narzucac.Po tej rozmowie wszystko sie zmienilo babcia i dziadek nie widza swiata poza swoim wnukiem.

moj atesciowa byla wspaniala do momentu mojego zajscia w ciaze. Wyzywala zarowno mnie mojego Ł jak i moich rodzicow . Powiedziala ze ma tylko jednego wnuka i zadnego wiecej . Za duzo pisania , cala ciaze zatruta przez nia mialam .

Oj kobietki ja to sie czuje taka odosobniona po tym co napisałyście :P Moja tesciowa też jest jak najbardziej w porządku, i piecze pyszne ciasta :P ale boje się że gdy dzidzia będzie już na świecie to teściowa będzie narzucac swoje zdanie, albo krytykować moje. HeHe albo będzie u nas przez 24h :P Ale mam nadzieje że to tylko moje głupie gadanie :P Ale musze powiedzieć że mile mnie zaskoczyła ostatnio, gdy kupowaliśmy ostatnie ubranka dla słoneczka, bo najpierw była przeciwna twierdząc, że "kupimy jak sie urodzi, że się wcześniej nie kupuje i że pojadą na zakupy jak bd w szpitalu, itd" hehe a ja normalnie w szał wpadam jak coś takiego słysze :P Ale na następny dzień wkońcu pojechala z nami na zakupy i nawet sama wybierała ubranka :P Także może będzie dobrze :))

Moja teściowa to też życiowa babeczka. Jako, że długo się staraliśmy o dzidziulka - swojego czasu zawsze jak od nich wychodziliśmy żegnała nas słowami - idźcie róbcie dzieci :)

Bardzo jest pomocna, a przy tym się nie narzuca :) A mieszka od naz zaledwie dwie klatki dalej, żeby było zabawnie na przeciwko moich rodziców.

jakie ciekawe, zyciowe pytania zadajesz :)

my mieszkamy spory kawałek od teściów (ponad 100km) ale jak chciałabym złe słowo na moją teściową powiedzieć to piorun z nieba by mnie walnął :) Jest bardzo dobrą, kochaną osóbką. Nigdy się nie wtrąca, jest naprawdę kochana i bardzo pomocna :) Mieszka tam mojego męża bratowa (od 7lat) przez ten czas ani jednego zgrzytu, konfliktu- nic. To chyba najlepszy dowód na to jaka jest :) A za naszą Majeczką przepada :) Taki mały, skromny WIELKI SKARBEK :)

się okaże... za 4 miesiące ;)

mam takie poczucie, że moja mama będzie mądrą babcią.

a nie-teściowa jest kobietą, która się nie wtrąca, więc nie sądzę, żeby miało się to zmienić... chociaż... póki co ma dwie wnuczki, z którymi nie ma kontaktu (rozwód jednego syna, drugi dziecko nieślubne), i może będzie chciała nadrobć ;)

Przykry temat dla mnie :( . NIestety ale Moja tesciowa Mnie nienawidzi poniewaz "zabralam jej syna" , tylko ze tu jej niechodzi o syna tylko jego portfel ;/ !!! Wiec i wnuczka ma gleboko gdzies ;( . Zreszta Bardzo dluga historia ;/ Az wam zazdroszcze fajnej tesciowej ;(

hm sie okaze  juz niedlugo ale mysle ze bedzie dobra babcia;-)) przez cala ciaze bardziej sie mna interesowala niz inni  zawsze jet mila co ma powiedziec to powie ogolnie spoko babeczka;-)

Troche sie boje mojej  tesciowej , jest wspaniala kobieta jezeli chodzi o charakter . Ma tylko jedna wade nie za bardzo lubi sprzatac , plus ma 4 koty i 2 psy w domu . Dobrze ze mieszkamy daleko od siebie , ale troche sie obawiam spotkan z wnukiem , no bo przeciez czasami trzeba bedzie ja odwiedzic . Uff bedzie ciezko