Ale w skrajnych przypadkach np gwałt, zagorzenie życia matki lub bardzo ciezka choroba dziecka która i tak nie pozwoliłaby mu normalnie funkcjonowac, żyć. Nie wyobrazam sobie żeby aborcja była forma antykoncepcji. Trzeba się dobrze zastanowić zanim bedzie się uprawiać sex i sie zapezpieczyć a nie potem leciec i usuwac. Oczywiscie kazdy robi wg własnego sumienia, ale aborcja od tak nie. W rodzinach starsznie biednych lub już wielodzietnych których nie stac na dziecko lub kolejne to lepiej podwiazać jajowody lub nasieniowód niż chodzic i usuwac kolejne ciaże bo cos tam. Duzo osob piszę o aborcji a dlaczego tak mało uświadamia się na temat sexu, rodzicielstwa itp. Duzo małolatów uprawia sex a potem są zaskoczeni, przeciez zarówno jak i dzieci tak i dorosłych przydało by się uświadomic co nieco, nauczyc rozmawiać może wtedy nie musiało by w ogole byc aborcji.

Nie. Zawsze można oddać do domu dziecka, 

Chore dziecko na zespol Downa nie zasluguje na zycie ??! Troche nie rozumiem . Znam kilka przypadkow jeden w rodzinie i nikt dziecka nie usowal bo wykryto chorobe. Moge sie tylko domyslic ze zycie z takim dzieckiem nie nalezy do lekkich ale takie dziecko rowniez zasluguje na zycie i na milosc .

Zdecydowanie aborcja powinna być legalna. Nikt nikogo nie zmusza do aborcji, ale każda kobieta powinna mieć do niej prawo. Legalizacja na pewno nie zwiększyłaby liczby aborcji, a z pewnością pozwoliłaby uniknąć wielu powikłań zdrowotnych po nielegalnych aborcjach. Kto chce usunąć ciążę i tak ją usunie, tylko po co to robić łykająć jakąś chemię z internetu, czy dawać się okaleczyć w niehumanitarnych warunkach zagrażających życiu. Poczytajcie sobie trochę o turystyce aborcyjnej. Po co to robić poza granicami kraju?

NIE NIE NIE!!!!!! LUDZIE!!! jeśli kobieta współżyje bez zapezbieczenia rzeczą jasną jest, że może zajść w ciążę! nawet jeśli się zabezpiecza zawsze zostaje ten 1% gdzie może zajść w ciążę!

jeśli została zgwałcona, to dziecko jest złe? gorsze? bez przesady..to jest tylko dziecko..Bogu ducha winne dziecko!

zrozumiem, jeśli po badaniach genetycznych, okazuje się, że dziecko jest baaaaardzo chore, nie przeżyje samo.. zrozumiem, choć wg mnie jest to okropny ból.. że akurat To dziecko!

te które są na TAK, nigdy chyba nie straciły dziecka, nie doznały tego bólu, że Ono samo umiera, że coś się dzieje..

Za aborcję nieważne czy w 5tc czy w 15tc powinna być kara,,a nawet pozbawienia wolności,

dlaczego kobieta (nie nazwę jej matką) ma decydować o zyciu dziecka?!

niech urodzi i odda..jest tyle par które tego dziecka mieć nie mogą.

 

Tak. Mówicie o rodzinach zastępczych, czy domach dziecka. A ile osób woli zostawić dziecko gdzies w worku, czy na śmietniku? Ile w ostatnich latach dzieci zostało zabitych? No właśnie. Widzicie, mimo, ze każda kobieta ma możliwość zostawienia dziecka po porodzie w szpitalu, i rak jednak decydowały sie na zabicie własnego dziecka. Jestem za aborcja. Sama osobiście nie zrobiłabym tego, ale uważam, ze KAŻDY ma możliwość decydowania o sobie, i o tym co jego sumienie z nim zrobi po aborcji.

Skąd pewność, że legalizacja nie zwiększyła by ilości aborcji? Bardzo dużo kobiet dwiadując się o ciąży nie skacze w niebiosa, tylko jest "przestraszona", bo jej życie ulegnie diametralnej zmianie. Często zanim oswoi się  z tą myślą, może pojawić się moment zahwiania. Może nie ten moment, a mooże jestem za młoda? Coś podpowie koleżanka i bez większego namysłu pójdzie to dokonać mordu we własnym łonie. Problem jest  o tyle skomplikowany, że już nie ma odwrotu. Nie jest to "zabieg" usunięcia zęba, a pozbawienie kogoś życia. To wraca, zawsze.    Dziecko z gwałtu nie jest niczemu winne. Czy zabójstwo nie jest gorsze niż gwałt? Nie trzeba przecież tego małego człwieka wychowywać, ale czy faktycznie nie zasługuje ono na życie? Czy na życie czy godną śmierć nie zasługują dzieci chore? Nie zasługują na to, by się urodzić, by mieć imię i nazwisko? Czy naprawdę dla własnej wygody jesteśmy w stanie odmówić życia własnemu dziecku, które od początku do koońca jest w pełni od nas zależne, jego życie wyznacza bicie serca matki i cały swój byt opiera na zaufaniu, że jego mama da mu bezpieczeństwo. Chociaż w łonie..  Bądźmy ludźmi, proszę!

Jakoś... wolę by matka, która naprawdę nie chce dziecka zdecydowała się na aborcję lub zachowała się na tyle odpowiedzialnie by uregulować sytuację prawną dziecka na tyle, aby mogło szybko trafić do rodziny zastępczej. Jeśli tego nie zrobi, dom dziecka nie jest "tym lepszym" rozwiązaniem....Nigdy.

Poza tym aborcja jest i będzie. I nic tego nie zmieni. Wolę, by kobiety które z jakichś powodów muszą to zrobić a nie mają pieniędzy, nie zapozyczały się u sąsiadów i znajomych i lądowały u rzeźnika w jakieś kanciapie a miały profesjonalną opiekę medyczną i psychologiczną. Za dużo już naczytałam się o mordowanych dzieciach bo ksiądz zabronił się zabezpieczać albo o samotności i braku opieki nad dziećmi w domu dziecka...

Mieszkam w kraju gdzie aborcja jest legalna a dzieci rodzi się o wiel ewi ecej niż w Polsce .... Norma to 2-3 troje dzieci .... a dostep do aborcji jest tu naprawdę baaaaaaaardzo łatwy ....