« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi
izzi

2012-01-21 21:52

|

Choroby i zdrowie

Aborcja dzieci chorych CD...

Dlaczego tak, dlaczego nie?

Do tych które odpowiedziały nie:
Nie poddałybyście się, ale chciałybyście pomocy finansowej od państwa?
Uważacie że jest w porządku obciążanie wszystkich obywateli żeby leczyć nieuleczalnie chore dziecko? Zwłaszcza jeśli świadomie podjęłyście decyzję o tym, że CHCECIE chore dziecko (pomijam sytuacje gdy kobieta nie wiedziała lub nie miała wyboru).

Proszę o kulturalną polemikę :)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

izzi...cukrzycy typu 1(występującej u dzieci)NIE DA SIĘ WYLECZYĆ,choć fakt można z nią żyć..ale to tylko taka dygresja...
Są opinie lekarz że się da. Zapytaj dr Google. Najpierw sprawdziłam, potem napisałam że jest uleczalna.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izabbela

Ja już od wielu tygodni czuję,że to co jest w moim brzuchu to to nie jest płodzik,to już jest dziecko,które czuję i żyje,więc dla mnie aborcja(nawet w 1wszym trymestrze)jest jak morderstwo...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izabbela

izzi...cukrzycy typu 1(występującej u dzieci)NIE DA SIĘ WYLECZYĆ,choć fakt można z nią żyć..ale to tylko taka dygresja...
Są opinie lekarz że się da. Zapytaj dr Google. Najpierw sprawdziłam, potem napisałam że jest uleczalna.
A ja miałam zajęcia z dietetyczką,która jest też diabetyczką i jeśli wierzyć jej słowom,to nie jest uleczlna...dr.google też czasem pokazuje nieprawdziwe informacje...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria

Izzi sposób w jaki zadałaś to pytania jest odrażający.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
violka85

Hmmm, z takim myśleniem równie dobrze powinniśmy mordować więźniów, bo żyją na koszt państwa, czyli nasz, ludzi w schroniskach, ludzi na zasiłkach, osoby stare, przewlekle chore, ludzi w domach opieki. Szczerze, nie wiem co zrobiłabym w takiej sytuacji, nie mam pojęcia i mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała stanąć przed takim wyborem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneniemcy

Pomyslcie kochane mamusie co by bylo, jesli to Wasi Rodzice zdecydowaliby sie z jakiegos powodu na aborcje. By nie bylo Was ani Waszych dzieci. Dzieci maja takie same prawo decyzji o zyciu jak i dorosli, wystarczy ze im na to pozwolimy. A nuz by sie lekarz pomylil i ta matka, ktora zdecydowalaby sie na aborcje, potem plula by sobie w twarz, ze zle postapila i nie dala swojemu dziecku prawa do zycia. Ja jestem przeciwko aborcji i mojego zdania nie zmienie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellacatalina

Jezeli panstwo dopuszcza do uzytku codziennego dla szarych zjadaczy chleba takie trucizny jak:

* fluor
* glutaminian sodu
* aspartam
* wszystkie "lepsze" skladniki szczepionek
* chemtrails
* gmo
* kosmetyki pelne metali ciezkich i innych (mam swietny artykul, tlumacze z j. niem. w trakcie, gdzie jest opisane, ze kosmetyki bywaja odpowiedzialne za wady rozwojowe u plodu)...

Duzo tego.

Za takie trucie... sorry... niech placi panstwo.

Jezeli bylabym w ciazy to nie zabije mojego dziecka tylko dlatego, ze byc moze bedzie chore.

Bo... maszyny to maszyny. Bywa, ze sie myla. Bywalo, ze dawano diagnoze ciezkiej choroby a dziecko rodzilo sie zdrowe.

A jezeli urodzi sie chore to do jasnego czorta... mamy takie warunki (chemia i inne szajse trucizny), ze za przeproszeniem nikt sobie tego nie wybiera.

A panstwo powinno dbac o obywateli, ktorzy juz zyja.

Dba? Ile z tego, co nam funduje jest z rozmyslem skierowane, aby to zdrowie zachwiac?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellacatalina

izzi...cukrzycy typu 1(występującej u dzieci)NIE DA SIĘ WYLECZYĆ,choć fakt można z nią żyć..ale to tylko taka dygresja...
Są opinie lekarz że się da. Zapytaj dr Google. Najpierw sprawdziłam, potem napisałam że jest uleczalna.
A ja miałam zajęcia z dietetyczką,która jest też diabetyczką i jeśli wierzyć jej słowom,to nie jest uleczlna...dr.google też czasem pokazuje nieprawdziwe informacje...
Medycyna konwencjonalna zazwyczaj nie sluzy leczeniu a podtrzymywaniu stanow chorobowych. Wiele chorob, ktore mozna wyleczyc jest stawianych posrod tych nieuleczalnych.

A informacje sa po to, aby je sprawdzac. Dr. Google to takie samo zrodlo informacji jak inne. Anie dietetyczka nie jest ostatecznym zrodlem informacji ani Dr. Google.

Ostatnio padla teoria Einsteina, bo stwierdzono, ze jest cos szybszego niz swiatlo... I co? Przeciez Einstein nie mogl sie mylic! Alez mogl. Kazdy moze sie mylic!

Czyli i dietetyczka i Einstein i kazdy inny.

Kazda informacje, ktora niesie nadzieje nalezy sprawdzac... niekoniecznie brac na wiare, ale sprawdzac WARTO!... ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

Izzi sposób w jaki zadałaś to pytania jest odrażający.
Moje pytanie nawiązuje nie tyle do ankiety co do "Sprawy dla reportera" gdzie byli rodzice utrzymujący przy życiu ciężko chore dzieci "roślinki", którym nikt nie dawał szans na wyleczenie i mieli pretensje że za dostają za małą pomoc od państwa.

Nie wszystko w życiu jest kolorowe i piękne, są też i odrażające strony. Nie widzę powodu żeby je pomijać w dyskusjach, bo komuś się to nie spodoba.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama91

Dokładnie izzi !!
Ja zaznaczyłam tak bo jak bym miała urodzić chore dziecko(nieuleczalnie) bo taka mowa w pyt,miało by się męczyć nie zasmakować życia jak zdrowy człowiek i męczyć się w swoim ciele to nie boję się napisac że usunęła bym tą ciąże,a innych kwestii nie poruszam bo odbiegają od zadanego pyt.