« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi
izzi

2012-01-21 21:52

|

Choroby i zdrowie

Aborcja dzieci chorych CD...

Dlaczego tak, dlaczego nie?

Do tych które odpowiedziały nie:
Nie poddałybyście się, ale chciałybyście pomocy finansowej od państwa?
Uważacie że jest w porządku obciążanie wszystkich obywateli żeby leczyć nieuleczalnie chore dziecko? Zwłaszcza jeśli świadomie podjęłyście decyzję o tym, że CHCECIE chore dziecko (pomijam sytuacje gdy kobieta nie wiedziała lub nie miała wyboru).

Proszę o kulturalną polemikę :)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

Ja nie rozumiem tego "obciążania obywateli żeby leczyć nieuleczalnie chore dziecko". I jak to "CHCECIE chore dziecko"??? Zapewniam Cię, że NIKT nie chce mieć chorego dziecka. Dla większości rodziców, którzy dowiadują się, że będą mieli chore dziecko kwestia wyboru nie jest: chcę, czy nie chcę go mieć, tylko czy jestem w stanie pozbawić je życia i potem z tym żyć, czy nie.... jeżeli już tak to rozpatrywać. To dziecko już jest,mówimy tu o płodach starszych niż 12 tygodni, miałaś nie jedno USG więc się zastanów, czy to na pewno takie proste.... a Państwo ma obowiązek dbać o obywateli pełno, czy niepełnosprawnych i nawet przez myśl by mi nie przeszło żeby się czuć winną oczekując pomocy w takiej sytuacji.
Zgadzam się z Tobą Jolcia:) Patrzysz na to z innej strony i masz rację.
Nie mówię że to proste, nie wiem czy jest proste, bo nie usuwałam ciąży. Pytam Was co myślicie. A państwo ma dbać owszem, ale co w sytuacji gdy go nie stać na pomoc a rodzice biadolą że wydają kilka tys miesięcznie na leczenie i państwo powinno im zwracać całą tę kwotę?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

Izzi, nie wiem czy to Ty na zdjęciu, ale jeśli tak to pomyśl, że teraz w 30 tc, kiedy Twój brzych jest już ogromny dowiadujesz się, że dziecku coś dolega, wada genetyczna, dziecko nieuleczalnie chore i co wtedy robisz??? albo przy porodzie taka sama sytuacja to co lekarzom każesz uśmiercić dziecko po porodzie?
To już pytanie dodatkowe, jeśli usuwać to do kiedy?
Nie jestem za aborcją po 12tc, nawet jeśli ciąża zagraża życiu matki, jest z gwałtu czy dziecko ma być na pewno ciężko chore.

Choć tak na prawdę trudno mówić gdy nie było się w takiej sytuacji.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie

Możecie mi walić minusy, ale po to robiłam badania prenatalne, żeby wykluczyć dziecko kalekie. Niezaleznie czy fizycznie czy intelektualnie. Wydaje mi się lekkomyslnym i egostycznym powoływanie do życia dzieci, które nie będą mogły w pełni z niego kozystać. Ponadto wiem, że nie podołałabym emocjonalnie opiece nad takim dzieckiem. Owszem, można mi zażucic egoizm w drugą storonę, ale wolę tak niż błagać na starość, żeby ktoś zajął się moim dzieckiem lub kombinować jak wykonać eutanazję bo dziecko cierpi!
Ja tez robilam wszystkie badania prenatalne zeby wykluczyc nieuleczalne choroby u dziecka. Gdyby okazalo sie, ze jest powaznie chore zrobilabym aborcje. Nie uwazam zeby to byl powod do wstydu. Po to sa te badania, zeby wykluczyc choroby. Uleczalne zaczac leczyc w zyciu plodowym i podejmowac decyzje w przypadkach tych ciezkich, nieuleczalnych.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellacatalina

Tzn. ja powiem tak... dbac... Dbac, czyli zapewnic mozliwosc leczenia, terapiowania. Niekoniecznie pomoc pieniezna.

Taka pomac jest wskazana... zeby rodzic mogl dziecko leczyc nie pytajac siebie, co najpierw: oplacic mieszkanie, wykupic lek czy co kupic cos do jedzenia?

Wiec... nie trzeba dawac pieniedzy, ale zapewnic dostep do roznego rodzaju terapii i metod leczenia, za ktore rodzic nie musialby placic lub musialby minimalnie placic.

To jednak, co sie wlasnie dzieje w Polsce, chociazby w sprawie refundowania lekow... przeczy calej logice.

Panstwo nie musi dawac kasy... niech panstwo zapewni mozliwosc leczenia... :)


Ja powiem tak... moja cora potrzebowala terapii... i ja skorzystalam czesciowo z tej mozliwosci, ze jest terapia, za ktora placi kasa chorych, dodatkowo jednak posylalam ja na takie formy terapii, gdzie ja musialam wykladac pieniadze...


Moglabym poprosic panstwo, ale musialabym jej postawic diagnoze, ktora wg mnie jest etykieta... stemplem dla dziecka.

Moj pediatra wytlumaczyl mi, ze gdybym sie na takowa diagnoze zdecydowala moglabym dostawac na mloda kase...

Ale dla mnie pieniadz to nie wszystko. Moge obejsc sie bez takiej pomocy.

Ciesze sie, ze nie jestem zmuszona o nia prosic. Ale gdybym musiala zrobilabym to bez wahania.

Politykow stac na drogie auta, urlopy o jakich ja moge tylko pomarzyc, domy, ubrania i mase innych rzeczy.

Stosowanie aborcji tylko dlatego, aby nie obciazyc kosztami leczenie "biednego" panstwa to zaczynanie reform od dupy strony.

Zacznijmy od obciecia pensyjek oszukanczym politykom, ktorzy sprzedaja nasz kraj kawalek po kawalku...


  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31

Gdzie jest naj mniej dzieci z zespołem Downa?-Niemcy a dlaczego,ponieważ usuwa się takie ciąże tak samo jest z in vitro,zarodki,które mają badania cytogenetyczne,molekularne stwierdzające ten zespół są niszczone.Jestem za aborcją a tym bardziej za aborcją z przyczyn zdrowotnych.
Z drugiej strony bardzo podziwiam i wielki szacun dla rodziców,którzy podjęli taką próbę i kobieta urodziła dziecko z wadą gegetyczną ja bym tak nie umiała i tyle.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneniemcy

Dokładnie izzi !!
Ja zaznaczyłam tak bo jak bym miała urodzić chore dziecko(nieuleczalnie) bo taka mowa w pyt,miało by się męczyć nie zasmakować życia jak zdrowy człowiek i męczyć się w swoim ciele to nie boję się napisac że usunęła bym tą ciąże,a innych kwestii nie poruszam bo odbiegają od zadanego pyt.
Przez przypadek dalam minusa. To jest Twoje zdanie, ktore masz prawo wyrazic.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

Dokładnie izzi !!
Ja zaznaczyłam tak bo jak bym miała urodzić chore dziecko(nieuleczalnie) bo taka mowa w pyt,miało by się męczyć nie zasmakować życia jak zdrowy człowiek i męczyć się w swoim ciele to nie boję się napisac że usunęła bym tą ciąże,a innych kwestii nie poruszam bo odbiegają od zadanego pyt.
Przez przypadek dalam minusa. To jest Twoje zdanie, ktore masz prawo wyrazic.
Dziękuję :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paula2002

Ja jestem kategorycznie przeciwko aborcji... jednak aborcji ZDROWYCH dzieci... i nie chodzi mi o panstwo... bo podatki od tego sa... placimy zeby wyzywic politykow to czemu ja mam zabijac wlasne dziecko dla paru groszy... ale z drugiej strony kobieta musi tez myslec, ze takie dziecko nie do 18, ale przez cale zycie potrzebuje opieki... czy moge obarczac tym moje inne dzieci? co sie stanie z dzieckiem kiedy mnie zabraknie?