Ja wypilam olejek rycynowy na wywolanie porodu, tak mnie w domu przeczyscilo ze hej jak dojechalam do szpitala to juz mialam bole parte. I nawet nie wiem czy w trakcie porodu cos jeszcze polecialo, mialam to juz daleko gdzies, darlam sie jak opetana i to tez mialam daleko gdzies, a polozna jeszcze mowila krzycz sobie krxycz. Grunt zeby porod przebiegl ok z lewatywa czy bez

to nic strasznego, raczej nie uda Ci sie samej wypróżnić przynajmniej tak było ze mną. lewatywa to komfort, bo w trakcie parcia możesz sie wypróżnić i wtedy większość kobiet czuje wstyd a tak to masz to z głowy.

nie jest to takie złe... ja też się bałam przy pierwszym a przy drugim porodzie gdyby by mi nie zrobili to sama bym poprosiła-wołałam to zrobić w łazience do kibelka niż na łóżko podczas parcia...