pfff marzenie

aż taki zazdrośnik?

hmmm..nie wiem co odpowiedziec bo to syn mnie nie chce wieczorem wypuscic a nie maz...mezus zazdrosny ale pewnieby mnie puscil;)

jest zazdrosny, poza tym  swieto jak jest w domu albo ma wolny dzien.... wiec mozliwosci nie ma...

Nie wyobrażam sobie by ktorekolowiek z nas mialo temu drugiemu zabronić ;) Małżeństwo czy też partnerstowo to nie więzienie ;)

Rozbawił mni teks "pozwalają".To moje dzieci ale i też jego.Po za tym małżeństwo to nie więzienie.

Nie miałam okazji, ale jak chciałabym pójśc to nie byłoby problemu. Mąż po pierwszym porodzie sam mi to proponował ;)

Marze żeby mój na to wpadł dlaczego miałabym nie skorzystać :))

Zdarzylo sie ze dwa razy ze poszlam gdzies wieczorem. Zazyczaj nie mam z kim wyjsc,albo ochoty na to

Pozwalać pozwala tylko, że ja sama wiem ŻE TO NIE WYPALI . Obecnie wyciągam kase i ide na zakupy. Uwielbiam zumbe :D