ja bym pojechała do szpitala,bo nie daj Boże jakiś krwotok

Mysle ze to moze byc dalej polog. Ja mialam przerwe a potem nagle zaczelam znow krwawic. Ogolnie to 7 tyg od porodu sie skonczylo. A mialas jakis wiekszy wysilek fizyczny?bo u mnie sie nasilalo jak sie przemeczylam, albo jak maly wisial caly dzien na cycku, ale ty chyba nie karmisz?
Jakby nie minelo do wieczora,poszlabym na IP.

jedź do szpitala, możesz mieć krwotok poporodowy...

A puls masz w normie czy jest przyspieszony?

Dobrze się czuję, nie jest mi słabo, kolor skóry ten sam co zawsze. Pełna energii...
Ale w ostatnich dniach miałam dużo pracy. Wysiłek - codziennie.
Nie mam za bardzo teraz możliwości pojechania na IP ;(((

Tak jak piszę koleżanka, możesz mieć w macicy kawałek łożyska lub błon płodowych, które wywołują krwawienie... Jak tylko będziesz mogła, jedź na izbę przyjęć bo krwotok poporodowy zagraża życiu.

w normie.

to dobrze, przyspieszony świadczy właśnie o krwotoku. Jednak dla pewności jedź do lekarza jak będziesz miała możliwość.

Miałam bardzo podobnie, i też masa tych skrzepów. Dopiero ostatni okres ( 6 po porodzie ) był w miarę lżejszy i bez tego cholerstwa.

A jeszcze mi sie przypomnialo, ze pierwszy okres byl bardzo obfity,tez sie martwilam Kolejne juz mniej.