zajebista jestes:D
czuc na kilometr ze nie na reke Ci termin na koniec grudnia:)
a idz upij sie w koncu masz co;)

Teraz już tylko "bardzo ważne":)

Mi nie chodzi o picie! A nawet jeśli urodzę przed terminem i nie dojdę do siebie to trudno a pić nie będę , bo będę karmić piersią. Po prostu jeśli będę na siłach to chce iść do znajomych i miło spędzić czas. Sylwester nie polega tylko na piciu..

O jejku1 NIe radź się tu bo Cię zjedzą! Zrobisz jak będziesz uważała. Twoje dziecko,Twój sylwester ;-) Nie tak .?
Spijesz się- Twoja sprawa,nie spijesz-jeszcze lepiej i też Twoja sprawa;)

AVE !

zajebista jestes:D
czuc na kilometr ze nie na reke Ci termin na koniec grudnia:)
a idz upij sie w koncu masz co;)Mi nie chodzi o picie! A nawet jeśli urodzę przed terminem i nie dojdę do siebie to trudno a pić nie będę , bo będę karmić piersią. Po prostu jeśli będę na siłach to chce iść do znajomych i miło spędzić czas. Sylwester nie polega tylko na piciu.. wiesz,i tak zrobisz tak jak uwazasz,to Twoja dzidzia Twoj Sylwester ze znajomymi,to Twoj chlopak ma miec radoche...
mysle ze wiekszosc dziewczyn nawet by nie wpadla zeby bawic sie nawet bez picia majac malenstwo..urodzisz zobaczysz:)
ja bym nie mogla zostawic noworodka samego w pokoju,pewnie bym biegala tam co 2min,mimo tej matki ktore czasami zawodza...
acha i pamietaj ze taki noworodek czasem wisi przy piersi godzinke,zebys czasem nie usnela haha
prawda ze po takim najedzeniu bedzie spalo jakies 3-4h a moze - 6,jesli bedzie spokojnym maluszkiem:)

chce dziewczyna opini,to ja napisalam swoja,nie badz taka chop do przodu,a mialam jutro tez Ci kliknac"urocze"

Nie jestem hop do przodu ...:P
Niech se laska robi co chce- a nóż widelec urodzi w sylwka;D

A o Urocze -poproszę ,mimo że Ci podpadłam ;D

owszem ze dodam nie po to dodalam linka do ulubionych:D

Ok! :D To od razu dziękuję!;-)
I tak do 14 listopada please :P

Ciesz się , że ani Ciebie jak wnioskuję ani Twoje dziecko nie spotkało nigdy nic złego właśnie z powodu tych licznych odwiedzających i noszących .Cieszyć się pozostaje i nic więcej . Jednak warto wiedzieć , że jest pewne ryzyko i niestety większe niż by można przypuszczać . Wystarczyć zagłębić się w temat ( czytaj - popytać personel oddziałów dziecięcych ) I przypominam , że mam na myśli malutkie dzieciątko . Jeśli chodzi o wyzywanie droga Pani to nie w moim to stylu i proszę mi tu nie insynuować : ) Pozdrawiam i życzę zdrowia .