To urządzenie to wg mnie zbędny wydatek. Ja używam butelek LOVI i mozna je sterylizowac w mikrofali. A dla dzieci mam wode przegotowaną w dzbanku i podgrzewam ją też w mikrofali. Zresztą wszystko grzeje w mikrofali. Jak maluchy sa głodne to nie da sie czekać kilka minut na ciepłą wode...

Ale jak ktos ma zbyt dużo kasy, to pewnie jest to fajne urządzenie:)

ja uzywam podgrzewacza z firmy lovi i jest mi bardzo przydatny =)

ja uzywam jednego i drugiego, a pdgrzewacz jest rewelacja jezeli chodzi o dania sloiczkowe (ich podgrzewanie oczywiscie)

Używam jednego i drugiego ;)

hmm no ja bym sie nie zdecydowala na podgrzewanie  jedzenia dla dziecka w mikrofali, jest nierownomiernie podgrzane i mogloby sie oparzyc, no i wogole  raczej nie;/ ehh nie mowie ze podgrzewacz ma byc z najlepszej firmy ale zdecydowanie stawiam na podgrzewacz ale sterylizator to wg mnie jednak  zbedny wydatek

dla mnie tez chyba sterylizator zbedny jest, a nad podgrzewaczem pomysle... :D

Sama nie wiem, nie mialam nigdy podgrzewacza i nie wiem czy jest praktyczny i czy sie sprawdzi. Wiecie jakos mnie nie ciagnie nawet zeby go kupic.

Ja narazie karmię tylko z piersią ale ogólnie uważam że sterylizator to zbędny wydatek. Jeśli chodzi o podgrzewacz to dostałam w spadku po siostrze ale jak bym go nie dostała to bym nie kupowała. Myślę że równie szybko i wygodnie jest starym sposobem

Ja narazie karmię tylko z piersią ale ogólnie uważam że sterylizator to zbędny wydatek. Jeśli chodzi o podgrzewacz to dostałam w spadku po siostrze ale jak bym go nie dostała to bym nie kupowała. Myślę że równie szybko i wygodnie jest starym sposobem

Ja narazie karmię tylko z piersią ale ogólnie uważam że sterylizator to zbędny wydatek. Jeśli chodzi o podgrzewacz to dostałam w spadku po siostrze ale jak bym go nie dostała to bym nie kupowała. Myślę że równie szybko i wygodnie jest starym sposobem