Tak,też bez makijażu...ale bez przesady np latem w ogóle się nie maluje.

ja moge nie miec oczu brwi pomalowanych ,ale ze wzgledu na moja cere musze miec podkład bez tego ani rusz jedynie latem daje odpoczac skórze;) i teraz jak siedze całymi dniami w domu oczywiscie;) a tak poza tym to chyba tylko telefon i w sumie portfel:P

Nie wychodzę bez makijażu (chyba, że do spożywczego obok :P), no i ciężko mi się obyć bez prostownicy, bo niestety ale bez niej moje włosy przypominają siano. ;)
A co do kresek na oczach to też mój stały makijażowy element od dobrych 6-7 lat. :P

ja tez nie wyszłabym bez moich lekkich kresek na oczach. w sumie to moj makijaz ogranicza sie wlasnie do kresek lekkich i tuszu i wole sie bez nich nie ruszac, bo tak to czuje sie jakby mi oczy zniknely:)

No latem to głupota nakładać podkład,jedynie co to tusz do rzęs;P stosuję i krem :P o wiele gorzej kobieta wygląda jak jest spocona i podkład jej spływa niż jak tego podkładu nie ma:P.Ja lubię się malować bardzo intensywnie:P.

Mi bez różnicy jak zapomnę telefonu to idę bez telefonu, jak nie mam makijażu to idę bez makijażu. Nie mam tak,że nie wyjdę bo coś tam. Jak już się wracam to tylko po portfel.

Bez prostowania włosów.

Makijaż, podkładu ostatecznie mieć nie muszę, ale rzęsiska pomalowane być muszą ;D biżuteria, a w szczególności kolczyki i bransoletki ;] i chyba wsio ;)