nie czytaj w necie bo niepotrzebnie się tylko nakręcasz. idź do tego lekarza. idźcie też do kardiologa dostaliście skierowanie? jak tak sądzili, może się okazać że to nic takiego

Właśnie skierowania nie dostałam :/ i tak pójdziemy prywatnie, bo do szpitala nie mamy co startować :/. A do tego właśnie zdenerwowałam się, że Pani doktor nawet skierowania nie dała i dlatego idziemy do drugiego lekarza :/

Ja nic nie widzę, idź do innego lekarza i nie czytaj niczego w internecie :)

Patrzę na te zdjęcie już pod różnym kątem i nic sinego nie widzę ;)

no to ja nie wiem co to za lekarz który wysła a nie daje skierowania. ale jak macie możliwowsc to idźcie prywatnie nie będziecie tyle czekać na wizytę. możliwe że to nic groźnego ale warto to sprawdzić...

ja tam tez nic nie widze ...

Jesli chodzi o to czy jest dobra to wiele złych opinii od wczoraj usłyszałam na jej temat. Dlatego jedziemy w poniedziałek do lekarki, która jeszcze mnie leczyła, a teraz przyjmuje już tylko prywatnie. Mam nadzieję, że będzie wszystko ok, bo aż mnie telepie w środku :(

Ja też nie widzę, może po prostu pani doktor pod złym światłem i jej się przywidziało :)
Raz teściowa stwierdziła, że Kacper ma sine plamy na rękach, a potem w innym pokoju okazało się, że ich nie ma, po prostu jej się przywidziało, bo światło źle świeciło ;p

A maly byl karmiony chwile przed szczepieniem?. Moja zuzia miala zawsze siny cien wokol ust kiedy byla najedzona a nie odbilo sie jej, polozna mowila ze tak sie dzieje od nadmiaru polknietego powietrza. Nawet teraz kiedy ma juz prawie 2 latka a zdarzy sie jej lapczywie pic to widze ze robi sie jej zasinienie wokol ust. Co to zdjecia Twojego Olka nic nie widze zeby bylo gdzies sine.

Troche jest sinawa...ale to niekoniecznie moze oznaczac akurat to co ci powiedziala. Nie był ostatnio czasami przeziebiony? Bo czasami po przeziebieniu tak moze sie robić...corka kolezanki ma takir cos, byli u kardiologa, pulmonologa masa badań ktore niczego nie wykryły.
Czasami taki urok dziecka;) nie martw sie na zapas.