Teraz juz się nie boje, ale pod koniec ciąży dręczyły mnie takie myśli baaardzo często. :)

NIE BOJĘ SIĘ;-)

Ja się bałam bardzo ale teraz jestem szczęśliwa :)

Mnie od pewnego czasu często męczą takie myśli. Jestem ciekawa jak to będzie, czy damy radę czy będę wiedziała kiedy i co robić. To chyba raczej normalne;)

Ja bycia Mamą się nie boję:)
Czasem mam tylko obawy czy będę mogła mojemu synowi zapewnić wszystko czego będzie mu trzeba:)ale tak to jestem DOBREJ myśli,bo już go kocham:)

Ja się nie boję :) przy pierwszej ciąży też się nie bałam :) chciałam mieć dzieci i od samego początku je bardzo kocham :) i wiem że sobie poradzę :) przerażające jest jedynie to że wszystkie ceny idą tak w górę... I jedyne czego się obawiam to tego czy zawsze będzie mnie stać na wszystko co będzie potrzebne dla dzieci...

Ja się boję. Boję się,że nie poradzę sobie z taką odpowiedzialnością. Boje się,że się nie sprawdzę. Do tej pory żyłam tylko i wyłącznie dla siebie, a teraz będę żyć dla maluszka zdanego tylko na mnie i boję się jak odnajdę się w tej roli. Ale ja tak już mam, jestem panikarą.

a ja sie boje dokladnie tego czy dam sb rade . mam duze doswiadczenie z dziecmi wkoncu mam 7 rodzenstwa heh ale wiadomo jak sie ma swoje to sie czlowiek o nie troszczy zeby wszystko wyszlo najlepiej .

Ja zbyt długo czekałam na tą ciążę żeby teraz swoje szczęście przytłumić strachem... Co ma być to będzie, będę się starała być dobrą mamą, m.in. po to też jestem tu (pewnie tak jak większość z Was) żeby dowiedzieć się czegoś więcej na temat przebiegu ciąży i opieki nad maluszkiem:)