Używałam, różnych kremów, balsamów, z Avonu, Eveline i innych podobnych firm, ale cellulit jak był tak pozostał... Taka przykra ciążowa dolegliwość. Pocieszam się że chociaż rozstępy mnie ominęły ;)

ja normalnie w pierwszej ciąży używałam peelingów. Ale może niekoniecznie na cellulit (który miałam na udach), ale na swędzący brzuch ;D drapałam sobie peelingiem brzuch, pośladki i uda. Super uczucie jak skóra swędzi...potem oczywiście kremik, żeby nawilżyć:)

czyli rozumiem ze bez obaw moge uzywac kosmetykow anty-cellulitowych :)
Dziekuje dziewczyny! :)

no jasne :)

Wiesz mimimi to i tak Ci nic nie da, bo w ciąży robi się tzw cellulit wodny. Mi się.zrobił taki paskudny cellulit prawie od początku ciąży. Teraz nie mam już śladu a miałam taką paskudną "gąbke" na tyłku. A jedynych kosmetykow jakich używałam to Mustela przeciw rozstępom w ciąży, poporodowy żel musteli do ok miesiąca po porodzie a później zwykły balsam neutrogena. Tylko ok.2 miechy po porodzoe zaczęłam ćwiczyć.

A wlasnie ze nie wszystkie mozna , patrz czy nie zawieraja kofeiny bo tych nie mozna . W ciąży robi sie celulit wodny , mija po ciązy sam . Mozesz sie ewentualnie szorowac szosrtka gabka .

Ja tam żadnych kremów wolałam w ciąży nie stosować, zresztą celulit to norma... dzień po porodzie calutki zniknął.

pollym ale u mnie jest fatalnie... Jest go naprawde duzo! I obawiam sie ze nie zniknie tak szybko

Ja stosowałam jeden krem na cellulit i rozstępy: http://naturalnaplodnosc.iai-shop.com/product-pol-400-Krem-na-cellulit-i-rozstepy-BingoSpa.html
efekty były dobre :) Całe szczęście nie miałam nigdy jakiegoś wielkiego problemu z cellulitem, w ciąży owszem pojawił się ale nieduży, więc spokojnie krem wystarczył

kochana, ja miałam cellulit nawet na plecach. uwierz mi, że sam zejdzie :D