« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
agawita

2013-07-30 16:09

|

Noworodki

Chce mieć tylko jedno dziecko- co komu do tego???

Zainspirowana pytaniem Waterfall, ktora ma 4 dzieci i dużo ludzi uważa to za patologie, w komentarzach przeczytałam cos takiego "teraz jest moda na tylko jedno dziecko,to jest dopiero glupota". Nie będę się tutaj tłumaczyć dlaczego nie będę mieć więcej dzieci niż jedno- pytanie co komu do tego do jasnej cholery? "Zyj i daj żyć innym" w tym kraju to haslo to absolutna utopia...
Z góry zaznaczam ze nie chodzi mi o licytowanie sie co jest lepsze, 1, 2, 3 czy 6 dzieci, tylko o to ze w tym kraju chyba każdy chce sie wp...w nie swoje sprawy.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

a mi sie marzy wiecej dzieci,chciala bym zeby na starosc mieli gdzie i do kogo pojsc,ja biore pod uwage swoje dobre rodzenstwo na ktore zawsze moge liczyc,cenie kobiety ktore maja 4ke dzieci,daja sobie rade i wychowuja jak najlepiej potrafia:),tylko jak pomysle ze conajmniej 18lat problemow z dzieci to sie odechciewa,ale jeszcze choc jedno usze miec,to zawsze weselej hehe,z drugiej strony moj,ma siostre tez mieszka w uk,moze 20min drogi od as,i swoja bratanice czyli Nelke widziala tylko raz,i to tez tylko dlatego ze moj chcial i ja prosil by przyjechala,patrzac na nia nie chciala bym zeby Nelcia miala brata lub siostre ktora kiedys sie odwroci z niewiadomych przyczyn,tak zle i tak nie dobrze;/
lokata, ja tez cenie ale chodzi mi o to zeby kazdy sobie swoje zycie ustawial jak mu sie podoba- oczywiscie jesli nie szkodzi tym innym

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosia19922

Też chcę miec tylko Darię, a jak ktoś pyta kiedy rodzeństwo będzie miała to mówie : nigdy. I wtedy wzrok na mnie i przeważnie tekst : glupia jestes??? Ch.uj do tego ludziom. Moje zycie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

Jak słyszę o ludziach, którzy interesują się cudzym życiem i próbują je układać to się we mnie gotuje.
Nic nikomu do tego.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zena

no jak postanowiłam mieć trzecie też się nasłuchałam:( a guw.... komuś do tego nikt za mnie ich nie wychowa,ani nikt mi na nie nie daje....!!!!!,wiec niech się ludzie zajmą swoimi sprawami a nie kogoś..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dziecina

Tak to jest,że ludzie lubią się wtrącać do życia innych i komentować.Jak nie byłam z mężem jeszcze po ślubie to wciąż słyszałam "kiedy ślub?, po co tak długo się spotykać?".Po ślubie wciąż kiedy dziecko, już najwyższy czas, nie jesteście tacy młodzi.Jak urodziłam pierwszą córkę to długo mówiłam,że więcej dzieci nie będę mieć wiec wciąż padały komentarze "jak to, będzie nieszczęśliwa, taka sama...".Potem zapragnęłam drugiego dziecka i mam ponad dwumiesięczną córkę.Niestety pytania i komentarze się nie skończyły bo teraz słyszę wciąż "no teraz to pora na synusia..." bleeee

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx

Ja chcę jedno po przemyśleniu sprawy, bo się nie nadaje zwyczajnie. Oczywiście każdy ma prawo mieć swoje zdanie, a ja mam prawo mieć je du** i z tego prawa korzystam niemal codziennie. Nikt za mnie nie umrze więc i żyć za siebie będę sama :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monia2600

Zauważyłam,że modne jest teraz wtrącanie nosa w nie swoje sprawy.Cokolwiek bym nie zrobiła,jakiej bym nie podjęła decyzji to są zbędne komentarze.Oboje z moim M marzyliśmy o dziecku i po trzech latach się zdecydowaliśmy,że to już :) że nadszedł ten czas.Moja teściowa do dziś nie akceptuje wnuka i stwierdziła,że postąpiliśmy nie odpowiedzialnie decydując się na dziecko. Ciągle coś komentuje,wiecznie jej coś przeszkadza we mnie,w nas.Szkoda,że mówi to za moimi plecami.Nic nam nie pomagała,nie pomaga a wiecznie się wtrąca i ocenia Nasz związek.Dlaczego?bo jesteśmy szczęśliwą rodziną?w porównaniu do jej rodziny?Dla niej najlepiej by było żebyśmy w ogóle nie mieli dziecka.Zdziwi się bo za 5 lat planujemy postarać się o drugie maleństwo i że tak powiem gó...o ją to obchodzi :) ja nigdy nie neguje nikogo czy ma 1 dziecko czy też 2,3,4.To jest każdego indywidualna sprawa.Ważne,że dziecko jest szczęśliwie,kochane,rodzice dbają i zaspokajają jego potrzeby-to się liczy :) Reasumując,wielu ludzi ma tak nudne swoje życie,że chcą żyć życiem innych...Pozdrawiam Aga :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606

Ja jestem jedynaczką (nie z wyboru rodziców, a z wypadku przy porodzie mamy) i odkąd pamiętam to zawsze moja mama też obrywała od osób nie znających powodów, że ma jedno dziecko, że będę egoistycznym człowiekiem itd. Kiedyś odpaliłam kobiecie już jako osoba pełnoletnia, która wpadła w gadkę z moją mamą i tłumaczyła jej, że za to, że się urodzi więcej dzieci powinno się za każde czas do emerytury skrócić o 3 lata, a miała 6 dzieci. Wkurzyło mnie to strasznie. Najlepiej to jest olewać takich ludzi. Zawsze każdy kij ma dwa końce i co by dana kobieta postanowiła to jej wybór, a nie ferajny bab, które nie mają co robić i wtykają nos w nie swoje sprawy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

monia- twoja teściowa to chyba jedyna babcia, która nie chce mieć wnuków...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089

a mnie na dzień dzisiejszy nie stać na drugie dziecko, choć zawsze chciałam 2-3 i co, celowo mam klepać biedę, odmawiać dzieciom, żeby się we dwójkę lepiej chowały? zajebiście by było, gdyby każdy pilnował własnego nosa ;/