u mnie to samo. Moze jestem krótko po porodzie, ale na dzien dzisiejszy na pewno nie chcę więcej dzieci. A cała rodzina namawia JUŻ na kolejne. A mąz powiedział ze jak przez 3 lata nie zmienię zdania to się ze mną rozwiedzie hehehe :) Nie sztuką jest "narobić", potem to wszystko tak czy inaczej spoczywa na barkach kobiety...to kobieta się wszystkiego wyrzeka i w 100% podporządkowuje swe zycie dziecku. Facet zrobi sobie dobrze,a potem jak ma dośc i chce odsapnąc to zawsze moze wyjść z domu... Kobieta niestety tak łatwio nie ma, chociażby z powodu cycków :P

eee tam, wywalone jajca:)
mentalnosci ludzkiej nie zmienisz... I love Poland xD

ciesz się, że masz to jedno dziecko, bo jeszcze by Ci gadali, że bezpłodna jesteś:) ach ...ludzie:) Twoja sprawa i Twój wybór