Jak dla mnie to dołaczenie wpisów z pamietnika to troche za duzo...ale kwiaty i wino czemu nie :)

hej,pewnie ze tak,uwazam ze bedzie to naprawde fajowy i mily prezent :-) ja jak robie takie,,podziekowania,, dla ludzi ktorzy mi pomogli itp w przeszlosci to bardzo sie z tego ciesze i mam taka mila satysfakcje ze chociaz w ten sposob moge sie odwdzieczyc pomimo iz to jest praca za ktora dostaja pieniadze,to jednak ... pozdrawiam

Ale to nie jest pamiętnik z mojego życia, gdzie opisuję, że wk..wiają mnie panny z 40 tygodni tylko przeżycia związane z nadzieją na dziecko.

U mnie pełen luz... aż w nie moim stylu

Mysle ze to dobry pomysl,podoba mi sie.

Nikt cię tu nie trzyma,jak cię wkurw... to droga wolna ,płakać nie mam zamiaru.

Hehe no domyślam sie :) no nie wiem w sumie zalezy co tam piszesz ale jesli uważasz ze mozesz mu to dac to ok:)

np. w przed dzień zabiegu. "Jestem podekscytowana i jednocześnie pełna obaw. Za późno już żeby się wycofać, wszystko w rękach Kogoś na górze i lekarza. Chciałabym być już po, a najlepiej obudzić się za 14 dni z pozytywnym testem w ręku. Będzie dobrze, musi... Liczę na cud"

i po:"Obudziłam się i już po wszystkim, nie boli nic, czuję delikatny dyskomfort. jeszcze 14 dni i dowiem się czy jestem mamusią"

ja bym sobie darowała takie wpisy dla lekarza, bo jednak to są twoje odczucia i niech tak zostanie ;)

Tak sa to prywatne wpisy ale jak dobry lekarz to wyciagnie z tego wnioski i bedzie mial wieksze doswiadczenie w stosunku do nastepnych pacjetek.