« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
0owl0
0owl0

2013-04-08 13:32

|

edyt. 2013-04-08 13:52

|

Ginekologia

Chodzicie do ginekologa prywatnie(TAK) czy na NFZ (NIE)? (w komentarzach piszcie dlaczego)

Ja szczerze mówiąc trochę boję się lekarzy na fundusz. Mam złe doświadczenia zarówno z dentystą jak i ginekologiem. Dlatego wolę zdrowie swojego dzidziusia jak i swój komfort psychiczny powierzyć w ręce kogoś sprawdzonego.


71.74%
TAK
28.26%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

tak- prywatnie , nie -nfz ?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka

prywatnie - częstsze USG, lepsza opieka. Napewno sa lekarze z NFZ godni polecenia ale nie trafiłam na takiego jeszcze wiec i obie ciaze chodze prywatnie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

mnie lekarz z nfz potraktował jak kasjerka z biedronki - dzień dobry, dziękuję, do widzenia, z tym że nie chciał pieniędzy :P
 

Chodzę prywatnie, za wizytę płacę 100 zł, dojeżdżam ponad 40 km ale mam zajebistą lekarkę ;) Konkretną.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajka23

a ja na nfz ... prywatny instytut zdrowia usg na kazdej wizycie i lekarz ktoremu jeszcze zalezy na pacjentach bo jest stosunkowo mlody ale ze swietna opinia ...wiec po co placic ? dobry lekarz to taki ktory i prywatnie i na fundusz  ma indywidualne podejscia do pacjenta a nie zachowuje sie jakby pracowal w fabryce na akord ... i powiem wam ze placac jesli traficie na konowala to nawet sie nie zorientujecie bo bedzie MILY bo wiadomo kasa kasa kasa ,,,, 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natasza2004

Prywatnie - bo chcę być traktowana jak człowiek. Moooooże gdbym miała wzorową ciąże to bym skusiła się na nfz, ale miałam od początku problemy. Dodatkowo specjalnie wybrałam ordynatora w moim szpitalu i teraz przyjmują mnie do szpitala bez mrugnięcia.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natasza2004

narkozayes jak poszłam  na  NFZ na potwierdzenie ciąży i pierwsze usg to mnie "załatwiła" w 8 minut!!  * minut łącznie z rozebraniem i ubraniem się i wypisaniem świstków, wyszłam i  stwierdziłam, że tylko prywatnie będę chodzić , bo do końca ciąży zwariuje....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agusia571

chodze prywatnie raz bylam na nfz jak nie było mojego i nie byłam zadowolona kiepskie usg moj mi wszystko powie wyjasni doradzi w szpitalu tez pracuje takze zawsze jakby go nie było w domu to mozna podjechac do szpitala i tam bada . 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
andzik882

Ja chodzilam prywatnie z druga ciaza poniewaz w pierwszej wizyta trwala do 15 min max nic sie konkretnego nie dowiadywalam lekarz traktował pacjentki jak by za kare tam siedzial ( mialam ich 3 ,zmienialam z tego powodu) a prywatnie wszystko odwrotnie wizyta minimum 40 min wszystko pieknie opowiedziane lekarz mily az do przesady :D z tego powodu chodzilam prywatnie po prostu konfort psychiczny ze ktos bedzie mily i czegos wiecej sie dowie na temat dzidziusia i samej ciazy 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dioksyneczka

W ciąży chodziłam na NFZ - jedynie USG miałam prywatnie robione u innego ginekologa, nie miałam kasy na prywatne wizyty wtedy - niestety :( ale jakoś dotrwałam szczęśliwe do porodu, mojej lekarki nie było nawet przy porodzie, tylko był ten lekarz do ktorego teraz - juz po porodzie - bede chodzic:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993

na nfz robią wszystko na odwal, wolę żeby się mną dobrze zajęli dlatego chopdziłam i nadal chodzę prywatnie

Twój komentarz