na NFZ  lekarz jak mu powiedziałam, że jestem w ciąży i chciała bym potwierdzić to ginekologicznie. Powiedział gratuluję i proszę przyjść za miesiąc :/

ja chodze na NFZ i jestem bardzo zadowolona. Lekarz bardzo miły, na każdej wizycie jak do tej pory miałam USG robione, położna tak samo super, nie narzekam ;) Byłam tylko prywatnie na dwóch pierwszych wizytach i wizyta miala taki sam charakter jak i na NFZ dlatego nie widze róznicy, a skoro mozna chodzic za darmo to dlaczego nie ;) 

Zabierają mi 1/3 wypłaty więc nie wiem dlaczego miałabym jeszce dodatkowo płacić. Wszystko mi się należy. Trzeba tylko znależć dobrego lekarza i umieć upomnieć się o swoje. Ja nauczyłam się po jednym usg. Gdybym chodziła na wizyty prywatnie za wszyskie badania musiałabym płacić, mimo że jestem ubezpieczona i należą mi się. Prywatnie tylko dodtakowe badania takie jak np. usg 3/4D. Myślę, że wszyztko zależy od lekarza. Jeśli lekarz jest dobry to równie troskliwie zajmie się pacjentką prywatną, jak i tą na nfz. A jak lekarz kiepski to i kobitki prywatnie nie będą zadowolone.

Niestety nie mam zaufania do miejscowych lekrzy ;/ Chodze prywatnie do lekrza, ktory dojezdza z innej miejscowisci i ma dobra opinie :)

Chodzę prywatnie.

W ciąży i w nhs i do polskiego prywatnie chodzilam.Teraz tylko prywatnie.

Chodzę prywatnie.. dlaczego.. moja pierwsza wizyta w ciąży była na NFZ...ale lekarz nie udzielił mi nawet podstawowych informacji... więc "wolałam" zapłacić żeby wiedzieć jak rozwija sie moja dzidzia.. to drogi interes ale wszystko dla dobra malutkiej :-) 

prywatnie, ale w ramach pakietu medycznego z pracy wiec za nic place :) gdybym nie miala takiej mozliwosci raczej chodzilabym prywatnie do swojego stalego gina i bulila duzo kasy... niestety po doswiadczeniach z lekarzami na nfz mam uraz :(

dwie ciaze chodzilam na nfz , usg co wizyte , wszystkie badania itd . a raz bylam prywatnie i lekarz potraktowal mnie o wiele gorzej niz jak ten na nfz ... nie ma reguly

ABSOLUTNIE TYLKO I WYŁĄCZNIE  PRYWATNIE!!! ZADNE NFZ tam leca na ilosc a maja wszystko w du....... masakra!